🐘 Dziecko Z Zespołem Downa W Przedszkolu Ogólnodostępnym

W pracy omówiono problem psychopatologii dzieci i młodzieży z zespołem Downa na podstawie danych z kilkunastu badań na ten temat. Analiza wskazuje na występowanie większej częstości zaburzeń psychicznych w grupie dzieci z zespołem Downa w porównaniu z dziećmi zdrowymi i mniejszą częstością tych zaburzeń niż u dzieci niepełnosprawnych intelektualnie.
fot. Fotolia Gdzie mogą się uczyć osoby z zespołem Downa? Samodzielności i zaradności życiowej osoby niepełnosprawne intelektualnie muszą uczyć się w konkretnych sytuacjach, doświadczając wielu rzeczy samemu. Ważne, by treści edukacyjne powiązać z praktycznym działaniem, by uczyć ich rzeczy potrzebnych, ważnych dla ich przyszłości. Osoby z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim, umiarkowanym i znacznym stanowią największą liczbę wśród uczniów z niepełnosprawnościami. Zgodnie z obowiązującym prawem oświatowym mogą uczyć się w szkole ogólnodostępnej, integracyjnej lub specjalnej. Odrębną grupę stanowią osoby z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu głębokim, które realizują obowiązek szkolny, uczestnicząc w zajęciach rewalidacyjno-wychowawczych w różnych placówkach oświatowych. Obecnie mamy w Polsce dużo różnych instytucji, które oferują wsparcie osobom z niepełnosprawnością intelektualną od urodzenia aż do wieku podeszłego. Są to poradnie i placówki oświatowe: publiczne i niepubliczne, urzędy, ośrodki, gdzie prowadzi się rozliczne terapie. Jest także wiele placówek, gdzie niepełnosprawni mogą funkcjonować po ukończeniu szkoły, jednak ich rozmieszczenie w Polsce jest bardzo nierównomierne, a działania często chaotyczne i nieadekwatne do potrzeb i możliwości psychofizycznych podopiecznych. Czego brakuje w szkolnictwie? Mimo bardzo dobrych doświadczeń polskich organizacji pozarządowych, które stworzyły skuteczne lokalne systemy wsparcia dla osób z niepełnosprawnością intelektualną przez cały okres ich życia, mimo rozwiązań systemowych w wielu krajach europejskich, w Polsce nadal brak spójnej oferty i standardów pomocy dla dziecka niepełnosprawnego i jego rodziny, brak współdziałania odpowiednich instytucji. Osoby z niepełnosprawnością intelektualną to grupa społeczna, która jest często wykluczana, a która sama nie zabierze głosu, nie będzie się niczego domagać. Dlatego naszą powinnością – nauczycieli, rodziców, ludzi życzliwych – jest zabrać głos w ich sprawach, walczyć o nich. Konieczne jest uporządkowanie i zintegrowanie działań wokół tych osób i ich rodzin, a także placówek, do których trafiają. Należy dążyć, aby w naszym kraju powstał wreszcie rządowy program na rzecz osób niepełnosprawnych, należy bowiem zintegrować działania resortu polityki społecznej, zdrowia i edukacji oraz instytucji z nimi związanych. Powinny powstawać centra koordynujące działania i wspierające osoby z niepełnosprawnością intelektualną od urodzenia aż do śmierci. Zobacz też: Czy osoby z zespołem Downa mogą mieć dzieci? Jaką szkołę wybrać? To pytanie, które nurtuje wszystkich rodziców. W przypadku dziecka z niepełnosprawnością jest ono niezwykle ważne. Każdy z rodziców ma swoje oczekiwania wobec szkoły, swoje marzenia. Wielu z nich chce, aby było „normalnie” – by ich dziecko chodziło do szkoły ogólnodostępnej, z takim samym programem, jaki mieli oni. Inni pragną, by uczyło się w szkole integracyjnej, jeszcze inni uważają, że najlepsza byłaby szkoła specjalna. Dla wielu rodziców decyzje dotyczące wyboru szkoły to czas ogromnego stresu. Wielu z nich, niestety, nie orientuje się, jakie są możliwości kształcenia ich dzieci, ani jaka szkoła byłaby najodpowiedniejsza. Mówiąc o edukacji dzieci z niepełnosprawnością intelektualną, należy pamiętać, ze bardzo różnią się one pod względem możliwości psychofizycznych i edukacyjnych – w zależności od stopnia niepełnosprawności. Pamiętajmy, że niepełnosprawność intelektualna to stan, a nie choroba, którą można wyleczyć. Funkcjonowanie poznawcze osób z upośledzeniem umysłowym, proces myślenia oraz działalność praktyczna są ograniczone. Funkcje psychiczne rozwijają się wolniej i nie osiągają pełnej dojrzałości. Widoczne są także trudności w przechodzeniu z niższego poziomu rozwoju na wyższy. Zmiany te uwarunkowane są przede wszystkim nieprawidłowym funkcjonowaniem struktur anatomicznych mózgu. U tych uczniów często występują wady i dysfunkcje narządów zmysłów, dominuje uwaga mimowolna, pamięć jest nietrwała, głównie mechaniczna, przeważa myślenie konkretno-obrazowe, brak jest zdolności dokonywania operacji logicznych, występują duże trudności w tworzeniu pojęć abstrakcyjnych. Uczniowie bardzo często mają zaburzoną komunikację werbalną, wielu z nich musi być użytkownikami AAC (Augmentative and Alternative Communication – komunikacja wspomagająca i alternatywna). Często rozwój somatyczny jest opóźniony i nieharmonijny. Każda osoba z niepełnosprawnością intelektualną jest inna, każda ma szczególne możliwości i potrzeby psychofizyczne, każda ma szczególne predyspozycje, ograniczenia, mocne i słabe strony, zainteresowania. Z pedagogicznego punktu widzenia każda sytuacja, w jakiej był i w przyszłości znajdzie się taki uczeń, wpływa na jego rozwój. Wszystko, co otacza osobę niepełnosprawną intelektualnie jest istotne. Środowisko, w jakim przebywa uczeń, czas i sposób stymulowania rozwoju, praca rodziny nad samodzielnością dziecka, umiejętności i osobowość nauczyciela, metody i formy pracy z uczniem, środki dydaktyczne. Mimo że często spotykamy się z sytuacją, gdy mamy dwoje uczniów z orzeczonym przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną takim samym stopniem niepełnosprawności intelektualnej, okazuje się, że każdy z nich funkcjonuje i rozwija się zupełnie inaczej. Zobacz też: Czy osoby z zespołem Downa mogą zawierać małżeństwa? Integracja społeczna czy dydaktyczna? Model polskiej integracji czy lansowanej powszechnie edukacji włączającej dla osób z niepełnosprawnością intelektualną jest mocno niedoskonały. Niestety, rzadko się w Polsce zdarza, by szkoła ogólnodostępna była przygotowana na przyjęcie ucznia, a często go tam wcale nie chce. Niejednokrotnie szkoły ogólnodostępne, ale także integracyjne, nie radzą sobie z edukacją i wsparciem osób niepełnosprawnych intelektualnie. Przecież nie o to chodzi, by uczeń był w licznej klasie, bez specjalistycznego wsparcia, by uczył się przedmiotów, których treści są dla niego nieosiągalne i w przyszłości niepotrzebne, a wiedzę przekazywano mu w większości metodami werbalnymi – w tym przypadku najmniej skutecznymi. Uczniowie z niepełnosprawnością intelektualną w szkole podstawowej i w gimnazjum mają takie same przedmioty nauczania jak ich pełnosprawni rówieśnicy, a wiec jest fizyka, chemia, języki obce, historia, geografia, coraz wyższy poziom matematyki itd. Rzadko zdarza się spotkać w polskiej szkole najbardziej optymalny model edukacji dla uczniów niepełnosprawnych intelektualnie, czyli klasy specjalne w szkole ogólnodostępnej, najbliższej miejscu zamieszkania dziecka. Znam jednak szkoły integracyjne szukające jak najlepszego rozwiązania dla ucznia z umiarkowaną niepełnosprawnością, które organizują część lekcji wspólnie z całą klasą, a część indywidualnych, z wspierającym nauczycielem, lub zajęcia rewalidacyjne, takie jak trening społeczny, trening komunikacyjny, zajęcia integracji sensorycznej, itp. W innych krajach UE w nauczaniu włączającym osoba niepełnosprawna intelektualnie ma nauczyciela wspomagającego lub asystenta i często jest to integracja czy włączanie tzw. częściowe czy czasowe. Najważniejsza jest bowiem integracja społeczna, a nie dydaktyczna. Uczniowie z lekką niepełnosprawnością intelektualną w szkole ogólnodostępnej realizują tę samą podstawę programową co ich pełnosprawni rówieśnicy, uczą się często z tych samych programów nauczania, podręczników, są tak samo oceniani (w skali 6-stopniowej), przystępują do sprawdzianu po VI klasie i egzaminu gimnazjalnego – ala jest on łatwiejszy. Uczniowie z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym, znacznym w szkole ogólnodostępnej i integracyjnej uczestniczą we wszystkich lekcjach, ale muszą realizować inną podstawę programową. Ich możliwości psychofizyczne uniemożliwiają uczenie się według obowiązujących programów. Zastanówmy się, jak oni się na tych lekcjach czują? Myślę, że tak ja my byśmy się poczuli na wykładzie prowadzonym w języku chińskim. Ale najgorsze jest to, że są często w szkole bardzo samotni. Najczęściej nikt z nimi nie rozmawia w czasie przerw, nikt ich nie zaprasza na urodziny, nikt nie chce być z nim w pokoju na „zielonej szkole”. Rodzice muszą zadawać sobie pytania, jak do mojego dziecko odnoszą się pełnosprawni rówieśnicy? Czy trafił do klasy, gdzie są świetnie przygotowani do integracji, dojrzali, tolerancyjni, życzliwi uczniowie? Czy moje dziecko jest w szkole szczęśliwe, czy ma kolegów? Czy nauczyciele znają chociaż podstawy pedagogiki osób niepełnosprawnych intelektualnie? To bardzo źle, jak podkreśla często prof. Małgorzata Kościelska, gdy szkoła i rodzice są przekonani, że to dziecko trzeba dopasować do systemu szkolnego. Tymczasem to system powinien dopasować się do niepełnosprawnego dziecka. Zobacz też: Czy osoby z zespołem Downa mogą mieć depresję? Czy wszystkie szkoły realizują swoje obowiązki? Według rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej przedszkola, szkoły i oddziały zapewniają: realizację zaleceń zawartych w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego, odpowiednie, ze względu na indywidualne potrzeby rozwojowe i edukacyjne oraz możliwości psychofizyczne uczniów, warunki do nauki, sprzęt specjalistyczny i środki dydaktyczne; zajęcia specjalistyczne, o których mowa w przepisach w sprawie zasad udzielania i organizacji pomocy psychologiczno-pedagogicznej w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach; zajęcia rewalidacyjne, resocjalizacyjne, socjoterapeutyczne i inne; przygotowanie do samodzielności w życiu dorosłym. Czy wszystkie szkoły realizują te obowiązki? Na to pytanie mogą odpowiedzieć szkoły specjalne, gdy przychodzą do nich uczniowie w trakcie roku szkolnego – często po traumatycznych przeżyciach w szkołach ogólnodostępnych czy integracyjnych. W przypadku uczniów niepełnosprawnych kształcenie w szkołach jest prowadzone nie dłużej niż do ukończenia przez ucznia: 18. roku życia - w przypadku szkoły podstawowej, 21. roku życia – w przypadku gimnazjum, 24. roku życia - w przypadku szkoły ponadgimnazjalnej. Każdy etap edukacyjny można wydłużyć tylko o rok. W wypadku osób z głęboką niepełnosprawnością intelektualną pobyt w zespole rewalidacyjno-wychowawczym może trwać od trzeciego roku życia do 25 lat. Obowiązkiem gminy jest zapewnienie uczniom niepełnosprawnym bezpłatnego transportu i opieki w czasie przewozu do najbliższej szkoły podstawowej, a uczniom z niepełnosprawnością ruchową, upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym lub znacznym – także do najbliższej szkoły ponadgimnazjalnej, nie dłużej jednak niż do ukończenia 21. roku życia ( Ustawa o systemie oświaty). Zobacz też: Czy osoby z zespołem Downa mogą mieć depresję? Fragment pochodzi z książki „Zespół Downa w XXI wieku” (Stowarzyszenia Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa „Bardziej Kochani”, 2013 r.). Publikacja za zgodą wydawcy. Szczęśliwy młody pracownik z zespołem Downa pracujący w centrum Portret matki z córką 12 lat z autyzmem i zespołem Downa w Dziewczyna z zespołem Downa grać puzzle niania. Przeszukaj 28 552 zdjęć Zespół Downa i obrazów na licencji royalty-free w iStock. Znajdź wysokiej jakości zdjęcia, których nie znajdziesz nigdzie indziej. Forum > Nauczyciel wspomagający Autor: sonja 20:25 Nauczyciel wspomagający Mam pytanie odnośnie kwalifikacji nauczyciela wspomagającego - czy wymagane jest wykształcenie wyższe na konkretnym kierunku?Będę wdzięczna za odpowiedź. wyślij odpowiedź Autor: Anna 23:18 Odp:Nauczyciel wspomagający A kto to taki? Czy chodzi o pomoc do dzieci? Nie ma u nas w p-lu takich stanowisk. wyślij odpowiedź Autor: sonja 00:30 nauczyciel wspomagający Tak, chodzi o panią do opieki w razie dużej grupy przedszkolaków. Ciekawa jestem czy w innych przedszkolach są takie panie. wyślij odpowiedź Autor: nauczycielka 20:36 Nauczyciel wspomagaący U nas w przedszkolu od stycznia w najmłodszej grupie zatrudniona jest pani jako pomoc nauczycielki. Do jej obowiazków należy jak sama nazwa mówi pomaganie nauczycielce:przy wykonywaniu pomocy do zajęć, dekoracji, ubieranie i rozbieranie dzieci, karmienie dzieci w razie konieczności jeżeli dziecko nie potrafi samo jeść no przebranie dziecka jeżeli zrobi np. kupę w majtki a co za tym idzie umycie wystarczy średnie. wyślij odpowiedź Autor: Alicja Ryż 18:53 co wy piszecie Co wy opowiadacie za cuda nauczyciel wspomagający jest specjalistą z zakresu pedagogiki specjalnej i pracuje w klasach grupach jaka niewiedz wyślij odpowiedź Autor: mell 14:02 ehh nauczyciel wspomagający, raczej w przedszkolu publicznym nie integracyjnym nie spotykany, jeśli chodzi o przedszkola integracyjne nauczycieli w grupie jest więcej (w tych samych godzinach pracy), nauczyciel wspomagający wg mnie właśnie ma pod baczniejszą opieką dzieci wymagające szczególnej pomocy. Jeśli chodzi o nianię czy jak ją niektórzy nazywają "pomoc" ma ona zatrudnienie w najmłodszej grupie "maluszki":) 2, 5 - 4 / wg mojej wiedzy i nie musi mieć wyższwego wykształćenia w przeciwieństwie do nauczyciela wspomagającego. wyślij odpowiedź Autor: Natalia 08:55 :) Nie jest konieczne wykształcenie wyższe kierunkowe, aczkolwiek zazwyczaj określa to pracodawca. wyślij odpowiedź Autor: Elżbieta 10:29 Odp:Nauczyciel wspomagający nauczyciel wspomagający to osoba, która musi mieć wykształcenie wyższe kierunkowe + specjalizacja. To nie jest pomoc nauczycielki! Nauczyciel wspomagający to stanowisko funkcjonujące wyłącznie w szkołach, w klasach integracyjnych, gdzie wymagana jest od nauczycieli większa uwaga i większy wkład własnej pracy. Dwóch nauczycieli z takim samym wykształceniem z tym, że jeden jest koordynatorem całego proceu nauczania w klasach integracyjnych. Proszę nie mylić pomocy nauczycielki z przedszkola, choc taka osoba jest też bardzo potrzebna i nalezy jej się szczunek z nauczycielem wspomagającym proces nauczania dzieci niepełnosprawnych intelektualnie i ruchowo. Pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: dana 22:46 nauczyciel wspomagający Nauczyciel wspomagający to nie jest stanowisko funkcjonujace WYŁĄCZNIE w szkołach. W przedszkolu, w grupie integracyjnej również pracuje nauczyciel wspomagający. musi mieć ukończony przynajmniej licencjat z pedagogiki specjalnej o specjalności oligofrenopedagogika. Nie zgodze się z tym, że od nauczyciela wspomagającego wymagana jest większa uwaga i większy wkład własnej pracy. Nauczyciel wiodący w grupie integracyjnej nie musi mieć skończonej oligofrenopedagogiki, wystarczy, że ma ją wspomagający. Wkład własnej pracy oboje maja wielki i uwgę też taką muszą mieć. To nie jest tak, że wiodący zajmuje się tylko zdrowymi dziećmi a wspomagający tylko dziećmi o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Jak sama nazwa grupy czy klasy wskazuje - to jest INTEGRACJA. Dwoje nauczycieli ściśle ze sobą współpracuje. Trochę różni sie tylko dokumentacja podopiecznych każdego z tych nauczycieli i np. zajęcia wspomagające rozwój dziecka,( jak kto woli - zajęcia korekcyjno -kompensacyjne, ewentualnie rewalidacja) każdy z tych nauczycieli po odpowiedniej diagnozie i napisaniu indywidualnego programu dla każdego dziecka przeprowadza sam wyślij odpowiedź Autor: kasik 18:59 nauczyciel wspomagający a pomoc nauczyciela Nauczyciel wspomagający musi mieć wyższe wykształcenie i jak sama nazwa wskazuje ,,wspomaga''nauczyciela głównego pracach plastycznych,pilnowanie podczas zabaw(pracowałam w zerówce jako nauczyciel wspomagający)natomiast pomoc nauczyciela nie musi mieć wykształcenia wyższego(chociaz coraz więcej pracodawców tego wymaga)i zajmuje się przy ubieraniu dzieci,wyprowadzaniu do toalety ),ale nigdy sprzątaniem sali!!!!!!!!to są obowiązki jednak wykorzystują i zakres obowiazków jako pomoc często jest taka jak sprzątaczki! wyślij odpowiedź Autor: Asia Rogala 19:20 zapytanie o kwalifikacje naucyzciela wspomagajcego Mam pztanie cyz po pedagogice opiekunczo- wychowawczej mog byc naucyycielem wspomagajcym? wyślij odpowiedź Autor: JOLA 22:36 Odp:zapytanie o kwalifikacje naucyzciela wspomagajcego ukonczne studia z zakresu pedagogiki opiekuńczo- wychowawczej nie uprawniają do zajmowania stanowiska nauczyciela wspomagającego. Z takim wyksztalceniem mozna pracować w swietlicy, internaci wyślij odpowiedź Autor: JOLA 22:39 Odp:Odp:Nauczyciel wspomagający ciekawa jestem jakie stanowisko zajmuje Pani w tym przedszkolu? Straszna jest Pani pedagogiem to... wyślij odpowiedź Autor: niki 22:33 odp: nauczyciel wspomagający Autor: JOLA 22:39 Odp:Odp:Nauczyciel wspomagający ciekawa jestem jakie stanowisko zajmuje Pani w tym przedszkolu? Straszna jest Pani pedagogiem to... to co?Lepszy ktoś, kto pyta od tego, który myśli, że wszystko wie. Nie każdy spotyka na swojej drodze człowieka na w/w stanowisku. Sama pracuję w przedszkolu jako i nikt oligo nie wymagał. Mam skończoną specjalną, ale z resocjalizacją i jak się okazuje, można pracować. Ps. to czy ktoś nazywa mnie pomocą, czy nauczycielem zwyczajnie mi wisi...po takim czasie nawet nie chce mi się tłumaczyć różnicy. To tak jak z przedszkolanką i nauczycielem przedszkola,ten kto zwraca uwagę na tytuły ma najwidoczniej manię wielkości, a przynajmniej za mało wyślij odpowiedź Autor: nauczycielka 18:52 odp: nauczyciel wspomagający - pomoc nauczyciela "to czy ktoś nazywa mnie pomocą, czy nauczycielem zwyczajnie mi wisi."wypowiedź na pewno nie godna nauczyciela u mnie w przedszkolu nawet woźna nie używa takiego nie jesteś nauczycielem nawet na pomoc się ne nadajesz. wyślij odpowiedź Autor: Paula Rakowska 17:14 Odp:Nauczyciel wspomagający Nie trzeba mieć ani wykształcenia wyższego ani pisania matury żeby zostać nauczycielem cechą u człowieka jest cierpliwość i pomoc dzieciom. wyślij odpowiedź Autor: S 22:46 nauczyciel wspomagający Zgadzam się z niki, tytuły nie są najważniejsze. Przecież nikt nam ich na nagrobku nie to,że byliśmy dobrymi ludźmi- to będą pamiętali. Jeśli chodzi o nauczyciela wspomagającego to u nas jest to nauczyciel, który zostaje w swojej grupie na czas pracy np. rytmiczki i pomaga w prowadzeniu przez nią zajęć. wyślij odpowiedź Autor: Agnieszka 17:18 nauczyciel prowadzący w grupie integracyjnej Mam pytanie,czy nauczyciel prowadzący musi mieć ukończoną pedagogikę specjalną. Mam w grupie troje dzieci z opinią o wczesnym wspomaganie i dwoje jeszcze nie zdiagnozowanych, dyrekcja chce otworzyć grupę o konkretną odpowiedz. wyślij odpowiedź Autor: Justyna 11:02 Nayczycielka Witam. Ja również mam w swojej grupie dziecko z opinią o wcześniejszym wspomaganiu, praca z tym dzieckiem to koszmar przy 25 dzieci, bez żadnej pomocy. Pani Dyrektro uważa że mam obowiązek męczyc sie z takim dzieckiem a o grupie integracyjnej nie ma nawet mowy. Jest naprawdę cięzko i wiem co czujesz. Tak powinno miec się ptzygotowanie specjalne poniewż my nauczycielki przedszkolne nie mamy przyhotowania do pracy z dziecmi upośledzonymi. Niestety do mamy nie docierają żadne argument typu że dzieko nie daje sobie rady jest odepchnięte przez grupę oraz bardzo często ,, rozwala "zajęcia. Nie chce zapisac go do grupy integracyjnej ( chyba uważa że to wstyd). Pani Dyrektor omija z tego powodu moją grupę z daleka i mówi że ,, to moja sprawa i mój problem". Przykre ale cóż. wyślij odpowiedź Autor: Agnieszka 08:55 Odp:Nayczycielka Dziękuję za odpowiedz, dobrze wiedzieć ze nie tylko ja jedna męczę się w pracy z takimi dziećmi, szkoda ze reszta grupy na tym cierpi, a naprawdę dzieciaczki są zdolne, niestety przez te kilkoro dzieci zajęcia są systematycznie rozwalane, a moja rola to tylko dbanie o to by nikomu się krzywda nie wyzwania i praca z dzieckiem o specyficznych potrzebach edukacyjnych sprawiała by mi wiele radości, ale nie praca z piątka takich dzieci plus jeszcze dwudziestka wyślij odpowiedź Autor: Patrycja Gromska 21:09 pomoc nauczyciela w grupie młodszej bardzo proszę o podpowiedź, czy są jakieś przepisy regulujące potrzebę zatrudnienia pomocy nauczyciela w przedszkolu ogólnodostępnym w grupie dzieci młodszych gdzie przeważają trzylatki? do tej pory taka pomoc była, ale ostatnio zlikwidowano etat. wyślij odpowiedź Autor: anula 19:28 nauczyciel wspomagający i jego zadania Pracuje w zerówce integracyjnej- jestem n-lem wspom. mam skończoną pedagogikę przedszkolną z terapią pedagogiczną, ale musiałam jeszcze skończyć oligofreno, żeby móc pracowac z dziećmi rewalidację i wspomagam nauczyciela wiodącego. Ogólnie jest bardzo ciężko mamy czwórke dzieci w tym autystę i dziewczynkę z uposledzeniem umiarkowanym, są to dzieci nie ma rację dzieci upośledzone rozwalają całe zajęcia co chwilę biegam do łazienki, jedno z dzieci dusi inne, mamy też dzieci, które dodatkowo maja zespół downa -typ dominujący, agresywny, uparty- to pomylony pomysł- dzieci uposledzone " bawią" sie tylko z uposledzonymi ( być może spowodowane jest to podobnym poziomem intelektualnym) nawet jeśli dzieci zdrowe próbują sie do nich zbliżyć nic z tego nie wychodzi. Najpierw wysyła sie dzieci uposledzone do poradni, gdzie sie je selekcjonuje i trafnie opisuje,że powinny byc w szkołach specjalnych dzieci dostają orzeczenie, a potem z powtotem wysyła do szkół masowych, gdzie nie dadzą sobie dla rodziców choćbyście mieli nawet najlepszego nauczyciela wspomagającego i tak nie zrobi on tyle ile zrobiliby nauczyciele w szkołach specjalnych. my nie mamy tak wyposazonych sal, odpowiednich pomocy. Chodze na wszystkie mozliwe kursy, wydaje swoje pieniądze na pomoce, dźwigam te dzieciaki, nieraz przez 4 godziny jedno siedzi mi cały czas na kolanach, wycieram katar ( dzieci z zespołem downa mają go nieustannie) i mam poczucie bezsilności, że daje z siebie za mało. Jestem wykonczona. wyślij odpowiedź Autor: mama 23:12 Odp:nauczyciel wspomagający i jego zadania Pani wypowiedź jest niesprawiedliwa i bardzo krzywdząca. Nie można generalizować sprawy na podstawie czwórki swoich podopiecznych, jak wnioskuję zaniedbanych wychowawczo przez rodziców. Proszę Pani, taka praca nie jest dla przeciętnych, taka praca jest dla pasjonatów. Proszę mi wierzyć, znam takich sporo. Nie zamieniliby jej na żadną inną. Na koniec tylko dodam, że jestem mamą jedenastoletniej córci, która jest dzieckiem autystycznym, uczy się w szkole z oddziałami integracyjnymi, wcześniej uczyła się w przedszkolu z oddziałami integracyjnymi i bardzo żałuje, że nie mogę jej Pani przedstawić. Pozdrawiam. wyślij odpowiedź Autor: anna okoń 18:53 chcę nadal być nauczycielem wspomagającym W tym roku szkolnym pracowałam w przedszkolu ogólnodostępnym jako nauczyciel wspomagający pięcioletniego autystyka. Po wakacjach nadal chciałabym pracować z tym dzieckiem . Może ktoś wie jakie są przepisy prawne regulujące zatrudnianie nauczycieli wspomagających w przedszkolach , bo po wakacjach będę musiała stoczyć bój o swoją pracę i nie wiem jakie działa wytoczyć . Będę bardzo wdzięczna za odpowiedż. wyślij odpowiedź Autor: sylwka 16:28 Odp:chcę nadal być nauczycielem wspomagającym Byłam na stażu jako pomoc nauczyciela wspomagającego do dziecka autystycznego w podstawówce w młodszej klasie. I związku z tym szukałam informacji czy muszę być po oligofrenopedagogice, aby pracować z takim dzieckiem, gdyż pani dyrektor twierdziła, iż taką specjalizację muszę mieć. Znalazłam odpowiedź, że nie muszę mieć tej specjalizacji, gdyż autyzm nie równa się upośledzenie dostałam jeszcze potwierdzenie od pani pedagog z ponad 20 letnim stażem pracy i z wielką wiedzą. Dyrektorka uznała, że tak nie jest. A zaznaczam, że jestem pedagogiem specjalnym, ale po innej specjalizacji. Wg KN mogłabym pracować. A co do przedszkola wydaję mi się, że wystarczy wpisać pani stanowisko jaką nauczyciel wspomagający lub pedagog wspomagający lub pedagog specjalny. Pracuję pani wtedy pod KN i wg godzin nauczyciela przedszkola 5h plus dodatkowe zajęcia w tym przypadku powinna to być terapia pedagogiczna. wyślij odpowiedź Autor: feliceagnes 18:16 Każdy przypadek jest inny więc racja, nie szufladkujmy. Wydaje mi się, że aby stwierdzać "fakty" to trzeba mieć sporo praktyk i doświadczenia - minimum 7 letni staż pracy wyślij odpowiedź Autor: maja 16:57 jestem zszokowana tak, jestem zszokowana tym co piszecie? Nie mogę uwierzyć że jesteście nauczycielkami... kto Wam dał kwalifikacje, bo podstaw wiedzy nie macie żadnych, szok..a ta anula nauczyciel wspomagający w przedszkolu, zmęczona, po co więc decyzja o ped. specjalnej i terpi, przecież już na I roku studiów wiadomo z czym wiąże się ta praca.. ja mam pod opieką 3 dzieci niepełnosprawnych i nie zamieniłabym tej pracy na żadną inną, mam poczucie że robię coś wyjątkowego, jak się nie nadajesz to po prostu daj sobie spokój wyślij odpowiedź Autor: mama 20:34 Odp:jestem zszokowana Jestem mamą dziecka niepełnosprawnego, które dzięki mojej ciężkiej pracy i ludziom takim jak Pani zaszło już bardzo daleko, dlatego dziękuję Pani za ten komentarz. Pozdrawiam. wyślij odpowiedź Autor: Ola 18:35 Odp:Ola TROJE DZIECI, NO TO SIĘ KOBIETO NIE PRZEMĘCZASZ, WIĘC NIE KRYTYKUJ INNYCH , BO NIE MASZ POJĘCIA O PRACY- WSTYD. wyślij odpowiedź Autor: mimi 15:36 Odp:Odp:Ola no nie wiem... troje dzieci z zespołem downa to duzo pracy. kazdego dnia nowe problemy, nowe wyzwania... chociaż te dzieci dają tyle radosci i milosci to praca z nimi jest czesto syzyfowa... jak dla mnie max dwojka na jednego nauczyciela... polecam kazdemu choc jeden taki dzien... wyślij odpowiedź Autor: lillia 15:39 Odp:Odp:Ola troje dzieci niepełnosprawnych... hm to wyobraz sobie: jeden autystyk, jeden niepelnosprawny ruchowo, jeden z zespolem downa (taki typ ADHD) wiec na bank luzik i laba w pracy kazdego dnia.... polecam kazdemu wyślij odpowiedź Autor: Nela 17:32 Odp:Odp:Ola Wybrałaś taki zawód, więc nie narzekaj. wyślij odpowiedź Autor: Ewelina Kowalska 17:06 "nauczyciel wspomagający" jedynie z nazwy zostałam zatrudniona od września na wyżej wymienione stanowisko, ale niestety trochę się przeliczyłam gdyż nie jest to zatrudnienie na warunkach KN pracuję po 8 godzin, 5 z dzieckiem reszta sprzątanie lub zależy od dnia czym mam się zając... mam wykształcenie wyższe mgr z pedagogiki specjalnej, wydaje mi się iż powinnam być zatrudniona na innych warunkach, jeśli nie to mi wyjaśnijcie proszę dlaczego pani dyrektor pomimo iż szukała "nauczyciela wspomagającego" do dziecka z autyzmem podsunęła mi umowę "opiekunka dziecięca" ?? czy tak można? zarabiam marne grosze, ledwo ponad 1tys. wykonuję swoją pracę solidnie, daję całą siebie dla tego dziecka,staram się urozmaicać karty pracy i nie tylko, czuję się wykorzystywana przez szkołę.... czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć i poradzić czy można zawierać takie pseudo umowy z pracownikiem?? wyślij odpowiedź Autor: Mareszka 11:42 Odp:Nayczycielka Justyna napisała: "Witam. Ja również mam w swojej grupie dziecko z opinią o wcześniejszym wspomaganiu, praca z tym dzieckiem to koszmar przy 25 dzieci, bez żadnej pomocy. Pani Dyrektro uważa że mam obowiązek męczyc sie z takim dzieckiem a o grupie integracyjnej nie ma nawet mowy. Jest naprawdę cięzko i wiem co czujesz." Witam, jestem mamą dziecka z trudnościami w nauce, które uczęszcza na wczesne wspomaganie i chodzi do państwowego przedszkola. Czytając twoją wypowiedź włos mi się na głowie jezy. Ja rozumiem pedagog tez człowiek ale nikt ci nie kazał wybierac takiej drogi, całe życie chcesz przezywac koszmar bo spotykasz na swojej zawodowej drodze dzieci, które potrzebują więcej uwagi niz inne?? W moim miescie nie ma integracyjnego przedszkola, nie stać mnie na dowóz do Warszawy, i przy wszystkich moich troskach (a podkreślę ze robię co w mojej mocy zeby dziecku pomóc i nei jest zaniedbane) w nosie mam czy przedszkolanka przeżywa koszmar, teraz to wiem. Mojemu dziecku nalezy się edukacja, nie moja wina ze system edukacji szwankuje, a czasem zwykłej dobrej woli brakuje zeby coś fajnie funkcjonowało. wygadałam się wyślij odpowiedź Autor: mama 5- latka 20:14 Odp:Nayczycielka Nie dyskutuj kobieto ,jeśli nie wiesz jak wygląda praca w przedszkolu z 25 dziećmi bez zadnej pomocy plus czasami nie wyobrażalne wymagania widzisz tylko potrzeby swojego dziecka a co z innymi? Czy maja iśc w odstawkę, bo twoje najważniejsze?Egoizm do potegi entej. To inni rodzice moga powiedzieć,ze maja twoje dziecko w nosie, bo ich dzieci także istnieją. Wstyd . wyślij odpowiedź Autor: myszka 22:28 Odp:Odp:nauczyciel wspomagający i jego zadania Maju nie wiem czy dobrze zrozumiałaś wypowiedz koleżanki "anuli" dziewczyna pisze że chodzi na wszystkie kursy kupuje pomoce za swoje pieniądze itd. przeczytaj jeszcze raz. Jest zmęczona bezsilnością że za mało daje od mnie to jest właśnie osoba z powołaniem i pasją gdyby tak nie było nie robiłaby tych kursów łatwo jest kogoś ocenić nie znając dokładnej z nas ma inne doświadczenia odnośnie pracy z takimi dziecmi. Ja równiez pracuje z przedszkolu integracyjnym mamy 3 dzieci z uposledzeniem umiarkowanym z zespołem downem nie mówiących w ogóle w wieku 9lat, jedno dziecko upośledzone umiarkowanie dopiero zaczyna mówić w wieku 9 lat,autystę , dziecko z niedosłuchem i jednocześnie niemówiące. I nie jest lekko dzieci sa bardzo pobudzone psychoruchowo, również się duszą rzucają kszesłami oj nie jest łatwo zapanowac nad spedzam z jednym dzieckiem prawie cały dzień w łazience z powodu rozwolnień nieustannych, dzieci przychodza na zajęcia chore z gorączką i twierdzą, że dziecko jest że nie ma co generalizować każy przypadek jest inny, jedo dziecko ma zaburzone jedne funkcje inne z kolei ma zaburzone wszystko co tylko można miec. Ja koleżankę rozumię bo widzę, że mamy podobne dzieci w klasie. U nas te dzieci również sie w ogóle nie integrują ze "zdrowymi" dziecmi (bawia się w swoim gronie), których mamy w klasie 20. Jest to klasa bardzo egoisytczna, konfliktowa. Wszystko niestety zależy od tego na jakie dzieci "zdrowe" i jakie dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych trafimy. Staramy się oczywiście integrować jak możemy, ale jest to bardzo trudne. Wspomne jeszcze o bardzo ważnej sprawie odnosnie wychodzenia na spacery z takimi dziemi dodam, że mieszkamy w mieście i jest naprawdę trudno wyjść gdziekolwiek z taką grupa, gdzie 3 dzieci ucieka, autysta zatyka uszy, nie chce dac nikomu ręki, jedna z dziweczynek spycha dzieci na jezdnię i dodam, że we dwie nie jesteśmy w stanie fizycznie ich upilnowac ( nie mamy tylu rąk, aby każdego trzymać)niestety nikt tego nie rozumie, ani dyrektor, ani rodzice, ani inni nauczyciele wyślij odpowiedź Autor: Aneta 20:05 Odp:Odp:Nauczyciel wspomagający A czy macie w swoim przedszkolu dzieci z orzeczeniami o niepełnosprawności? wyślij odpowiedź Autor: asia 11:52 nauczyciel wspomagajacy witajcie nam syna z głebokim niedosłuchem ma implant jego mowa jest bardzo opozniona właściwie mowi tylko mama baba tata dada i kilka innych słow tak to posługuje sie onomatopejami chciałąbym starac sie o nauczyciela wspomagajacego dla niego poniewaz nie radzi sobie w przedszkolu i odstaje od dokumenty powinnam złorzyć do ogo pomórzcie wyślij odpowiedź Autor: mama przedszkolaka 19:36 do "asi" Być może tutaj znajdziesz odpowiedź na swoje pytania: Polecam tą stronę internetową. Dużo cennych informacji Pozdrawiam. wyślij odpowiedź Autor: magdalena 13:32 Ilu wychowawców Mam pytanie Ile musi być wychowawców o ukończonym kursie oligofrenopedagogiki w grupie przedszkolnej 25 osób gdzie 5 dzieci jest niepełnosprawnych. wyślij odpowiedź Autor: Dancia 22:05 Odp:Ilu wychowawców W grupie integracyjnej nauczyciel prowadzący nie musi mieć ukończonej oligofrenopedagogiki, natomiast nauczyciel wspomagający tak. To są dwie nauczycielki pracujące razem, w tych samych godzinach. Grupa integracyjna może liczyć od 15-20 dzieci w tym od 3-5 dzieci niepełnosprawnych (z orzeczeniami) wyślij odpowiedź Autor: Nene 19:46 Odp:Odp:Ilu wychowawców Mam pytanie. Czy w grupie integracyjnej może mieć miejsce taka sytuacja, że na 2 godziny zostaje tylko jedna opiekunka? Czy jest to jakoś unormowane prawnie? Proszę o pomoc. wyślij odpowiedź Autor: Natalia_K 00:23 Wczesne wspomaganie rozwoju dziecka a nauczyciel wspomagający Witam. Chciałabym się dowiedzieć czy po ukończeniu pedagogiki na specjalności wczesne wspomaganie rozwoju dziecka mogę zostać nauczycielem wspomagającym w przedszkolu? wyślij odpowiedź Autor: Jadżka 20:16 Odp:Odp:Nauczyciel wspomagający Nie kompromituj się nauczyciel wspomagający musi znać specjalne metody nauczania odpowiednie dla dzieci z rożnymi niepełnosprawnościami ( np. alternatywne metody komunikacji itd ), powinien mieć ukończone studia z zakresu oligo, surdo badż tyflopedagogiki. Nadmienię, że warto też odbyć kursy z komunikacji alternatywnej, gimnastyki mózgu, metoda ruchu rozwijającego itd wyślij odpowiedź Autor: Agnieszka P. 22:42 odp. nauczyciel wspomagający Witam! Nie mam czasu, aby czytać wszystkie odpowiedzi, ale po przeczytaniu kilku nie mogę się powstrzymać, żeby nie napisać pod tym postem. Nauczyciel wspomagający to nie jest to samo, co pomoc nauczyciela. Nauczyciel wspomagający to osoba posiadająca kwalifikacje w zakresie pedagogiki specjalnej i zatrudniona w celu współorganizowania kształcenia uczniów niepełnosprawnych, niedostosowanych społecznie oraz zagrożonych niedostosowaniem społecznym, o których mowa w rozp. MEN z dn. r. w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych oraz niedostosowanych społecznie w przedszkolach, szkołach i oddziałach ogólnodostępnych lub integracyjnych (t. jedn. z 2014 poz. 414) Jestem nauczycielem wspomagającym. Ukończyłam studia magisterskie na kierunku Pedagogika specjalna, ponadto 3 podyplomowe: oligofrenopedagogika, logopedia ogólna i edukacja przedszkolna i klas I-III, ciągle się dokształcam i poszukuję inspiracji na różnorodnych kursach wyślij odpowiedź Autor: Marta P. 16:07 Odp:odp. nauczyciel wspomagający Agnieszka P. Jakie kursy byś poleciła nauczycielowi wspomagającemu? takie które wniosłyby coś do praktycznej pracy. wyślij odpowiedź Autor: J. Kotliński 15:13 Odp:odp. nauczyciel wspomagający Pani Agnieszko! Czy w wypadku pojedynczego dziecka z autyzmem rozwojowym przysługuje przedszkolu nauczyciel wspomagający, czy też taka sytuacja ma miejsce tylko wtedy, gdy powstaje w takim przedszkolu oddział integracyjny? I jeszcze kilka pytań o finansowanie: czy w takim przypadku finansowanie "pochodzi" ze środków gminy czy też dostaje się dotację kuratoryjną (jakąś część subwencji za pośrednictwem gminy)? Czy to dofinansowanie na utworzenie dodatkowego etatu trafia do placówki od września czy też trzeba wziąć na siebie finansowanie i czekać na styczeń? Właśnie trafiła do mnie matka z opinią o autyzmie - tylko że jesteśmy placówką niepubliczna i wątpię, aby właściciel (czyli nie ja!) sfinansował taki etat z własnych dochodów. Oligofrenopedagoga, logopedę i terapeutę mamy w związku z Wczesnym Wspomaganiem Rozwoju, ale przychodzą oni tylko na kilka godzin w tygodniu. Proszę o odpowiedź lub wskazanie gdzie szukać podpowiedzi. W mojej gminie pani "od oświaty" jest na urlopie, a wrzesień tuż tuż. Pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: ONA 20:50 Nauczyciel wspomagający Kiedy czytam te komentarze to ręce mi opadają. Pani Agnieszka P. wszystko szczegółowo wyjaśniła, ale dodam coś od siebie. Jestem nauczycielem wspomagającym, zwanym również wspierającym i aby nim zostać musiałam ukończyć pedagogikę specjalną, która uprawnia mnie do pracy z uczniami niepełnosprawnymi ruchowo, intelektualnie, jak i pod względem sprzężonym. Nauczyciel wspomagający jest głównie dla takich uczniów, co nie znaczy, że nie kontroluje pracy, rozwoju i indywidualnych możliwości psychofizycznych pełnosprawnych uczniów. wyślij odpowiedź Autor: magda 20:42 miska Ludzie jal to czytam to niewieze każdemu dziecku które posiada kształcenie specjalne należy się nauczyciel wspomagajacy i nie ważne czy w szkole czy przedszkolu sama mam córkę artystyczna i wiem ale często placówki nie chcą zatrudniać i wcale nie jest powiedziane ze do niepełnosprawnego dziecka musi być olifronologopeda wystarczy zwykły nauczyciel najważniejsze żeby potrafił pracować z dzieckiem wyślij odpowiedź Autor: Kasia 21:42 miska Tylko, ze ten zwykły nauczyciel nie posiada kwalifikacji do pracy z autystycznym dzieckiem. Nauczyciel ma sie zajac normalnymi dziećmi a na chorych nie ma niestety czasu. Autystyczne dziecko musi mieć osobe ktora za nim chodzi krok w krok , a jak ma to robić nauczyciel który ma minimum 25 dzieci pod opieka. Dzieci autystyczne zabieraja szanse na nauke normalnym dzieciom, bija, kopia krzycza, przeszkadzają.....No ale rodzice autystycznych widza tylko swoje dziecko a to wielki dzieckiem autystycznym nie da sie pracowac jaqk z dzieckiem normalnym. Kiedy do rodzicó dzieci autystycznych dotrze, ze ich dzieci sa uposledzone. wyślij odpowiedź Autor: Dominika 13:38 witam Kasia (miska) co Ty piszesz? Jaką szanse odbierają? JAk mozna kategoryzować? Ty jestes nauczycielem/ pedagogiem? Jesli jestes osobą z placówki proponuję się dokształcić, ponieważ od dawna nie używa się sformułowania "Upośledzony", a " z niepełnosprawnością", upośledzona (cytując Ciebie) możesz być -i zapewne jesteś- tylko ty. wyślij odpowiedź Autor: Jomi 10:14 nauczyciel wspomagający - zadania i dokumentacja Witam koleżanki! Właśnie podjęłam pracę jako nauczyciel wspomagający w grupie 3-latków. Będę bardzo wdzięczna za informację na temat zadań oraz prowadzonej przez was dokumentacji (jestem jeszcze w trakcie studiów i pytań jest mnóstwo...) będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. wyślij odpowiedź Autor: Anna Dziwoki 12:17 Jaka dokumentacja Jaką dokumentację musi prowadzić wspomagający w przedszkolu? wyślij odpowiedź Autor: ania 12:33 Odp:Jaka dokumentacja Nauczyciel wspomagający musi napisać ipet, dostosowanie programu dla ucznia , plan rewalidacji, diagnoza funkcjonalna wyślij odpowiedź Autor: 07:40 Odp:nauczyciel wspomagający No dobrze, a jeśli przedszkole nie jest integracyjne, a prywatn, jest jedno dziecko z orzeczeniem, to nauczyciel wspomagajacy jest "cieniem" dla takiego dziecka, czy pracuje z cala grupa dzieci? Bo jesli to drugie, to tak naprawde jest to pomoc dla calej grupy kosztem jednego dziecka, ktory ma "papiery" i pojda juz za nim. Jesli jest to scenariusz pierwszy, to jak to kontrolowac, bo nie ufam dyrektorce przedszkola-zrobila kilka tak duzych gaf w stosunku do mojego dziecka, przy mnie, za ktore pozniej przepraszala, ze mam obawy co dojej intencji. wyślij odpowiedź Autor: Ewa 16:00 Odp:Nayczycielka wiec szukaj innej pracy, w lepszych warunkach, niech oni sie męczą z tym problemem, bo tak być nie powinno, a pani dyrektor najwidoczniej nie zna przepisów prawnych i tej dziedzinie, co do matki dziecka - to szczerze współczuję, rodzice częśto bywają roszczeniowi i wymagający bez żadnej znajomości zasad i kultury osobistej, ale dodam że druga osoba, czyli nauczyciel wspomagający na pewno dużo by tu pomógł, a dziecko powinno mieć odrębne (indywidualne zajęcia z psychologiem) no i orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego wyślij odpowiedź Autor: wrrrrrr 20:40 Odp:miska Twoim zdaniem dzieci z autyzmem nie mają szansy na normalne życie bo są inne? kobieto wstyd wyślij odpowiedź góra powrót Wskazania Dla Nauczyciela Do Pracy Z Uczniem Z Autyzmem I Zespołem Aspergera W Przedszkolu I Szkole, Jolanta Rafał-Łuniewska. 2. Zespół Aspergera. Metody Terapii, Kraszewska Anna, Kosztyła-Hojna Bożena, Leśniczuk Izabella. 3. Przegląd Wybranych Metod Pracy Z Dziećmi Z Autyzmem W Wieku Wczesnoszkolnym, Mgr Izabela Glac 4. Każde dziecko ma prawo do rozwoju i jego wspomagania, a szczególnie dzieci niepełnosprawne, które powinny być otaczane większą troską zarówno przez swoich rodziców, jak i nauczycieli, terapeutów, z którymi spotykają się w ciągu swojego życia. POLECAMY Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 24 lipca 2015 r. w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych, niedostosowanych społecznie i zagrożonych niedostosowaniem społecznym (Dz. U. z 2015 r., poz. 1113) określone zostały warunki organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży: niepełnosprawnych: niesłyszących, słabosłyszących, niewidomych, słabowidzących, z niepełnosprawnością ruchową, w tym z afazją, z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim, umiarkowanym lub znacznym, z autyzmem, w tym z zespołem Aspergera, i z niepełnosprawnościami sprzężonymi, zwanych dalej „uczniami niepełnosprawnymi”, niedostosowanych społecznie, zagrożonych niedostosowaniem społecznym – wymagających stosowania specjalnej organizacji nauki i metod pracy. Dziecko niepełnosprawne to takie, które ma specjalne potrzeby zdrowotne i edukacyjne z powodu choroby, uszkodzenia i dysfunkcji niektórych organów ciała czy zaburzenia jednej lub więcej sfer rozwoju. Ze względu na specjalne potrzeby zdrowotne należy dziecko objąć odpowiednio sprofilowaną rehabilitacją, natomiast ze względu na jego specjalne potrzeby edukacyjne trzeba zapewnić mu warunki i metody edukacji specjalnej. Podstawa prawna organizacji zajęć specjalistycznych oraz innych zajęć dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego: Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 24 lipca 2015 r. w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych, niedostosowanych społecznie i zagrożonych niedostosowaniem społecznym (Dz. U. z 2015 r., poz. 1113). Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 30 kwietnia 2013 r. w sprawie zasad udzielania i organizacji pomocy psychologiczno-pedagogicznej w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach (Dz. U. z 2013 r., poz. 532). Rozporządzenie MENiS z dnia 21 maja 2001 r. w sprawie ramowych statutów publicznego przedszkola oraz publicznych szkół (Dz. U. Nr 61, poz. 624 z późn. zm.). W przypadku dzieci niepełnosprawnych podejmuje się działania o charakterze rewalidacyjnym, czyli zintegrowane działania nauczycieli i specjalistów, prowadzących zajęcia z dzieckiem. Rewalidacja oznacza przywrócenie człowiekowi pełnej sprawności. Jest procesem wychowawczym: z zaplanowanymi celami, uwzględniającym wiedzę teoretyczną i działanie skierowane na osobę niepełnosprawną w celu usprawniania zaburzonych funkcji rozwojowych i intelektualnych. Rewalidacja to ogół działań, które podejmuje się, aby pomóc dziecku niepełnosprawnemu osiągnąć najwyższy z możliwych dla niego poziom funkcjonowania psychicznego i fizycznego. W czasie pracy z dzieckiem niepełnosprawnym wszystkie działania mają na celu doskonalenie funkcji niezaburzonych oraz optymalne usprawnianie tych, w których wystąpiły dysfunkcje. Przedszkole organizuje zajęcia zgodnie z zaleceniami poradni, a obowiązek zorganizowania zajęć, będących integralną częścią kształcenia specjalnego, spoczywa na dyrektorze przedszkola. Celem rewalidacji jest wszechstronny rozwój dziecka na miarę jego indywidualnych możliwości oraz przygotowanie go do codziennego życia tak, aby było zaradne, umiało świadomie sterować własnym życiem i zachowaniem, by mogło uczestniczyć w życiu społecznym i podejmować kształcenie na kolejnym etapie edukacji. Należy pamiętać, że: każde dziecko posiada indywidualne możliwości rozwojowe, braki i uzdolnienia, które podlegają indywidualnej, charakterystycznej tylko dla niego stymulacji, rewalidacji i rehabilitacji, wszystkie oddziaływania rewalidacyjne (stymulujące, usprawniające, korekcyjne i kompensacyjne) przynoszą poprawę rozwoju umysłowego, ruchowego, dojrzałości społecznej uwzględniającej czynniki indywidualne i społeczne, nie należy negatywnie oceniać i zaprzestawać pracy rewalidacyjnej nawet wtedy, gdy nie dostrzegamy postępów dziecka lub są one niewielkie, gdyż może to być wynikiem rozległych zaburzeń i obszernych zaniedbań społeczno-środowiskowych, większe szanse na rezultaty daje jak najwcześniejsze podejmowanie oddziaływań rewalidacyjnych, istotne dla przebiegu i efektów działań rewalidacyjnych jest nawiązanie kontaktu emocjonalnego nauczyciela z dzieckiem, ważnym warunkiem powodzenia i sukcesów rewalidacji jest nawiązanie współpracy terapeuty z rodzicami i zaangażowanie rodziny w proces edukacji i terapii dziecka, który powinni kontynuować w warunkach domowych, należy przygotować środowisko do akceptacji i pomocy dziecku o specjalnych potrzebach. Główne założenia i kierunki oddziaływań rewalidacyjnych to: maksymalne rozwijanie, usprawnianie, wzmacnianie tych funkcji psychicznych i fizycznych, które są najsilniejsze i najmniej uszkodzone, zaburzone, optymalne usprawnianie i korygowanie funkcji zaburzonych i uszkodzonych, kompensowanie braków, czyli wyrównywanie ich przez zastępowanie, stymulowanie rozwoju. Zasady procesu rewalidacji: Zasada akceptacji – akceptacja dziecka takim, jakie jest, z prawem do szczególnej opieki i pomocy. Zasada pomocy – mająca na celu pomóc dziecku w aktywizacji jego sił biologicznych, w usamodzielnieniu go, w przezwyciężeniu trudności rozwojowych oraz trudności wynikających z niepełnosprawności. Zasada ta ukierunkowana jest także na kształtowanie właściwej atmosfery i odpowiednich warunków wychowawczych w środowisku dziecka. Zasada indywidualizacji – polegająca na dostosowaniu treści kształcących, metod, środków i organizacji nauczania do indywidualnych możliwości dziecka. Zasada terapii pedagogicznej – polegająca na wspieraniu działań terapeutycznych lekarza i współdziałaniu z psychoterapeutami przy równoczesnym prowadzeniu terapii pedagogicznej niezależnej od innych form leczniczych. Zasada współpracy z rodziną – zasada wspólnego, uzgodnionego działania przedszkola i domu, aby wspomagać każdy wysiłek dziecka istotny dla jego rozwoju. Metody pracy rewalidacyjnej z dziećmi niepełnosprawnymi są różnorodne, a ich dobór zależy od: celu i zadań oddziaływań, sytuacji dziecka (wieku, potrzeb, rodzaju niepełnosprawności, możliwości i ograniczeń), realnych warunków, w jakich odbywają się zajęcia (dom rodzinny, przedszkole). Mimo że metody te można dzielić według wielu różnych kryteriów, na ogół wzajemnie nie wykluczają się (nie są do siebie antagonistyczne), lecz dopełniają się (przenikają). Metody pracy rewalidacyjnej z dziećmi niepełnosprawnymi Przykłady Rodzaj metody Metody oparte na kontakcie z ciałem,praca na poziomie odruchówwrodzonych i elementarnych ruchów dowolnych Zabawy paluszkowe, baraszkowanie Metoda ruchu rozwijającego W. Sherborne Programy aktywności: „Świadomość ciała, kontakt i komunikacja” M. i C. Knillów Metoda „dwuczłowieka” S. Kowalika Masaże wspomagając Metody oparte na integracjii stymulacji zmysłów Integracja sensoryczna Ayres Stymulacja polisensoryczna według czterech pór roku – Poranny krąg H. Abel Metody oparte na terapii pedagogicznej Arteterapia Hipoterapia Muzykoterapia Metoda malowania 10 palcami Rodzaje zajęć rewalidacyjnych: zajęcia logopedyczne, zajęcia korekcyjno-kompensacyjne, zajęcia z psychologiem, zajęcia rehabilitacyjne. Zgodnie z § 6 ust. 2 przywoływanego rozporządzenia1: „W ramach zajęć rewalidacyjnych w programie należy uwzględnić w szczególności: naukę orientacji przestrzennej i poruszania się oraz naukę systemu Braille’a lub innych alternatywnych metod komunikacji – w przypadku dziecka lub ucznia niewidomego; naukę języka migowego lub innych alternatywnych metod komunikacji – w przypadku dziecka lub ucznia niesłyszącego lub z afazją; zajęcia rozwijające umiejętności społeczne, w tym umiejętności komunikacyjne – w przypadku dziecka lub ucznia z autyzmem, w tym z zespołem Aspergera”. Rozporządzenie nakłada na przedszkola i szkoły obowiązek prowadzenia zajęć specjalistycznych (korekcyjno-kompensacyjnych, logopedycznych oraz innych zajęć o charakterze terapeutycznym), zajęć rewalidacyjnych oraz zajęć innego rodzaju, odpowiednich ze względu na indywidualne potrzeby edukacyjne i rozwojowe dzieci oraz ich indywidualne możliwości psychofizyczne. Przedszkole organizuje zajęcia zgodnie z zaleceniami poradni, a obowiązek zorganizowania zajęć, będących integralną częścią kształcenia specjalnego, spoczywa na dyrektorze przedszkola, do którego uczęszcza dziecko (ogólnodostępnego, integracyjnego). Na podstawie rozporządzenia MENiS z dnia 21 maja 2001 r. w sprawie ramowych statutów publicznego przedszkola oraz publicznych szkół określony jest jedynie czas trwania zajęć rewalidacyjnych w przedszkolu, który powinien być dostosowany do możliwości rozwojowych dzieci i wynosić: z dziećmi w wieku 3–4 lat – ok. 15 minut, z dziećmi w wieku 5–6 lat – ok. 30 minut. Sposoby postępowania i formy pomocy Zajęcia rewalidacyjne dla dziecka z autyzmem, z zespołem Aspergera powinny uwzględniać wzbogacanie wiedzy na temat norm i zasad współżycia społecznego, modelowanie i wzmacnianie zachowań pożądanych, omawianie ewentualnych sytuacji konfliktowych z ich przeanalizowaniem, jak można zachować się inaczej, wspieranie dziecka w radzeniu sobie z trudnymi uczuciami, kształcenie zdolności komunikowania się werbalnego i pozawerbalnego, kształcenie kompetencji społecznych. Dzieci z dysfunkcjami ruchowymi: rehabilitacja ruchowa (zwykle w ramach służby zdrowia, ale również w placówkach oświatowych), znoszenie barier architektonicznych, usprawnianie samoobsługi, ułatwienia „techniczne” podczas rysowania (dla dzieci z niedowładami spastycznymi rąk, z zaburzeniami motoryki małej, z ruchami mimowolnymi) – np. mogą rysować na większym formacie, grubszym mazakiem, używać specjalnych nakładek na ołówek, gdy trudności w pisaniu są bardzo duże, posługiwanie się pomocami (komputerem, klockami literowymi, kartonikami z literami, sylabami, wyrazami), niewyłączanie dziecka z tych zajęć, w których jest ono mniej sprawne czy mniej samodzielne (taniec na dyskotece, wycieczki, udział w przedstawieniach). Dzieci słabowidzące: dokładne zapoznanie się z diagnozą okulistyczną, uzyskanie informacji na temat możliwego wpływu wady wzroku na funkcjonowanie dziecka i proces dydaktyczny, rozwijanie na miarę możliwości dziecka percepcji wzrokowej, uwzględnianie deficytów wzrokowych w procesie dydaktycznym, zapewnienie odpowiedniego miejsca do zabawy, nauki, przypominanie o konieczności stosowania sprzętu optycznego (okulary, lupy, lornetki), przygotowywanie dla dziecka specjalnych pomocy dydaktycznych, uwzględnianie wolniejszego tempa pracy, organizowanie zajęć ruchowych zgodnie z zaleceniami okulisty, w razie zmęczenia, bólu głowy lub oczu zapewnienie dziecku odpoczynku. Dzieci słabosłyszące: Zwykle niedosłuch i głuchota współwystępują z zaburzeniami mowy, co z kolei powodować może wtórnie problemy w funkcjonowaniu emocjonalnym i społecznym, dlatego należy uwzględnić: dokładne zapoznanie się z diagnozą laryngologiczną, ze szczególnym uwzględnieniem informacji na temat wpływu wady słuchu na funkcjonowanie dziecka, zwracanie uwagi, czy dziecko ma włączony aparat słuchowy i czy jest on sprawny, uwzględnienie trudności dziecka podczas zajęć dydaktycznych (dzieci te mogą mieć kłopoty z zadaniami wymagającymi czynnego i biernego posługiwania się mową, w czasie zajęć rytmicznych, muzycznych, nauki języków obcych), stworzenie optymalnych warunków odbioru mowy, pamiętanie o tym, że dziecko z wadą słuchu nie potrafi, albo jest mu bardzo trudno, robić kilka rzeczy naraz, wydawanie krótkich, zwięzłych poleceń i komunikatów, usprawnianie funkcji słuchowych odpowiednio do możliwości dziecka, jeżeli funkcje słuchowe są trwale zaburzone, w procesie dydaktycznym stosowanie metod pracy bazujących na percepcji wzrokowej. Dzieci z niepełnosprawnością intelektualną: wszechstronna stymulacja rozwoju funkcji poznawczych oraz wzbogacanie zasobu słownictwa na miarę możliwości dziecka podczas zajęć rewalidacyjnych i dydaktycznych, zindywidualizowanie metod pracy z dzieckiem, włączanie w różne formy aktywności, wspieranie mocnych stron, dostrzeganie i nagradzanie osiągnięć w celu budowania pozytywnej samooceny i motywowania do nauki. Dzieci z zaburzonym zachowaniem: z autyzmem, z zespołem Aspergera, zagrożone niedostosowaniem społecznym: konsekwentne egzekwowanie ustalonych zasad, utrwalanie pozytywnych wzorców zachowań przez pochwałę, obdarowanie upominkiem lub przywilejem, skupienie uwagi na zaletach dziecka, niegaszenie jego inicjatywy ciągłym upominaniem, dostrzeganie w nim kogoś wartościowego, zasługującego na miłość i szacunek, podawanie krótkich komunikatów – upewnienie się, czy dziecko usłyszało nasz przekaz, rozmawianie z dzieckiem tak, by przykuć jego uwagę – zwracanie się do niego po imieniu, patrzenie w oczy, używanie prostych słów, polecanie wykonania tylko jednego zadania naraz tak długo, aż się z niego nie wywiąże, ograniczenie dopływu bodźców zewnętrznych, dzielenie trudnych zadań na etapy, unikanie sytuacji wywołujących napięcie i stres, udzielanie pomocy i wsparcia, rozwijanie umiejętności kontroli emocji (rozmowy o emocjach, pokazywanie konstruktywnych sposobów odreagowania emocji, uczenie powściągliwości w okazywaniu emocji negatywnych w sytuacjach społecznych), uprzedzanie o zmianach (zajęć, wyjścia, o nowych sytuacjach), rozwijanie umiejętności współpracy i dostrzegania perspektywy drugiej osoby, okazywanie akceptacji, zapewnianie poczucia bezpieczeństwa emocjonalnego, współpraca z innymi instytucjami udzielającymi dziecku pomocy. Kto może prowadzić dany rodzaj zajęć? Zajęcia prowadzą osoby z odpowiednimi kwalifikacjami oraz umiejętnościami zawodowymi, stosujące nowoczesne metody i formy pomocy: zajęcia korekcyjno-kompensacyjne prowadzi nauczyciel posiadający przygotowanie w zakresie terapii pedagogicznej, zajęcia logopedyczne – nauczyciel posiadający przygotowanie w zakresie logopedii, inni specjaliści posiadający przygotowanie do prowadzenia danego rodzaju zajęć. Zajęcia dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych są prowadzone na terenie przedszkola. W celu prowadzenia zajęć wymagany jest: specjalistyczny sprzęt i pomoce dydaktyczne, gabinety terapeutyczne i pracownie komputerowe. Dzieci objęte zajęciami na podstawie orzeczenia mogą korzystać z dodatkowych zajęć roz... Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów Co zyskasz, kupując prenumeratę? 10 wydań magazynu "Monitor Dyrektora Przedszkola" Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online Możliwość pobrania materiałów dodatkowych ...i wiele więcej! Sprawdź
Dziecko z zaburzeniami ze spektrum autyzmu w przedszkolu ogólnodostępnym Dzieci ze spektrum autyzmu przychodzą na świat bez społecznego systemu nawigacji, bez sieci połączeń nerwowych, które umożliwiałyby im rozumienie konwencji społecznych, a także poznawanie kierunku, w którym zmierza ich relacja z innymi bądź korektę źle
Dziecko z zespołem Downa powinno chodzić do przedszkola integracyjnego. Kontakt z osobami pełnosprawnymi nauczy malucha samodzielności, wyrażania siebie i samoakceptacji. Dziecko z zespołem Downa powinno chodzić do przedszkola integracyjnego. Kontakt z osobami pełnosprawnymi nauczy malucha samodzielności, wyrażania siebie i samoakceptacji. Pierwszy opisany przypadek zespołu Downa pochodzi z 1866 roku. Wiąże się z obecnością w organizmie dodatkowego chromosomu. Zespół Downa jest zaburzeniem genetycznym, a dziecko z tą dolegliwością powinno uczęszczać do przedszkola integracyjnego. Kasia gotuje z jak składać serwetki Czym jest zespół Downa? Zespół Downa jest wadą genetyczną, która pojawia się na skutek obecności w organizmie dodatkowego chromosomu o numerze 21. Wbrew powszechnym opiniom, zespół Downa nie jest chorobą, lecz zaburzeniem. W czasie ciąży chromosomy numer 21 powinny się rozdzielać, lecz z powodu wadliwych genów i nadmiaru materiału genetycznego, nie dochodzi do tego. W ten sposób dziecko rodzi się z zespołem Downa, ma 47 chromosomów (zamiast 46) oraz jest upośledzone fizycznie i umysłowo. Dodatkowy chromosom 21 może znajdować się w plemniku lub komórce jajowej. Jakie są dzieci z zespołem Downa? Dzieci z zespołem Downa mają skośne, wąskie powieki, powiększony język i krótką szyję. Poza tym osoby z tą wadą genetyczną charakteryzują się następującymi cechami: twarz jest płaska (nos jest spłaszczony, a kości policzkowe wypukłe), na tęczówce oka pojawiają się białe plamki, tył głowy jest spłaszczony, uszy są nisko osadzone i niewielkie, wargi są małe i wąskie, na szyi i po jej bokach występują fałdy skóry, dorosła osoba jest niska (ma około 140-150 centymetrów wzrostu), kilkanaście razy do roku występują infekcje, pojawiają się skłonności do chorób serca, trudno porozumieć się z osobą z zespołem Downa, gdyż może seplenić lub mówić niewyraźnie, występują trudności w nauce i zmiany nastroju, pojawia się problem z koncentracją, niektóre osoby mogą być agresywne i impulsywne. Jakie są cele pracy z dzieckiem z zespołem Downa w przedszkolu? Dzieci z zespołem Downa powinny uczęszczać do przedszkoli integracyjnych. Należy stworzyć maluchom szansę obcowania z dziećmi pełnosprawnymi. Dzięki temu osoby z zespołem Downa nauczą się: porozumiewania z otoczeniem, rozumienia, co jest normą, a co nie, wysławiania się, wyrażania siebie, samodzielności i niezależności w codziennym życiu, akceptacji siebie i innych dzieci. Praca z dzieckiem z zespołem Downa Dzieci z zespołem Downa powinny robić w przedszkolu wszystko to, co dzieci pełnosprawne. Maluch prawdopodobnie będzie potrzebował więcej czasu na wykonanie zadań, jednak nauczyciel powinien okazać mu cierpliwość. Dzieci z zespołem Downa należy traktować na równi z innymi maluchami. W przypadku problemów emocjonalnych warto skierować przedszkolaka do psychologa bądź pedagoga. W ten sposób dziecko z zespołem Downa ma szansę nauczyć się samodzielności, niezależności i zaakceptować swoją wadę. Wskazane są następujące metody pracy: Zabawy integracyjne - dzięki nim maluch dowie się, że w każdej relacji obowiązują normy i zasady, a przy tym poczuje się wartościowy i zaakceptowany. Zajęcia artystyczne (malowanie, rysowanie, śpiewanie, teatr) - nauczą przedszkolaka wyrażania emocji. Gimnastyka, zabawy ruchowe oraz spacery - służą wyładowaniu nadmiaru energii. Nauka podstawowych czynności (mycie rąk przed posiłkiem, korzystanie z toalety, używanie sztućców) – dziecko nauczy się radzenia sobie w codziennych sytuacjach. Fotelik samochodowy powinien być dopasowany do wagi i wzrostu dziecka. Jak wybrać fotelik samochodowy dla dziecka. Naukę jazdy na rolkach można zacząć od utrzymania równowagi. Jak nauczyć dziecko jazdy na rolkach. Zespół ADD uznaje się za podtyp ADHD. Spokojne dziecko też może mieć ADHD. 4. Liczba dzieci w oddziale przedszkola specjalnego i oddziale specjalnym w przedszkolu ogólnodostępnym wynosi: 1) w oddziale dla dzieci z autyzmem, w tym z zespołem Aspergera – nie więcej niż 4; 2) w oddziale dla dzieci z niepełnosprawnościami sprzężonymi – nie więcej niż 4;
Rozmowa z maluchów jest zabawne, a czasami bardzo frustrujące. Jako ojciec dwóch chłopców chciałbym podzielić się wgląd w jaki sposób i dlaczego powinniśmy być specyficzne w jaki sposób mówimy do naszego malucha. Będziemy dyskutować, jak mówić do naszych maluchów. Jakie jest znaczenie "Baby Talk"? Czy naprawdę traktują nasze maluchy jak ludzie? Wreszcie będziemy rozmawiać o znaczenie lub brak znaczenia leżącego na naszych maluchów. Jakie przedszkole dla dziecka z zespołem downa. -Mów wyraźnie i celowo do malucha Moja żona i ja stwierdziliśmy, że mieliśmy zamiar rozmawiać z naszymi dziećmi. Od czasu, że urodzili użyliśmy pełnych zdań i słów. Nie używany "Baby" rozmawiać z naszymi dziećmi i stwierdziliśmy, że "baby talk" to nie przynosi korzyści. Mamy rodziny, którzy biegli w "gaworzenie", gdy ich dzieci były małe dzieci. Oni mają twardy czas pomagając dzieciom oduczyć "Talk Baby" teraz, że dzieci są w klasach od przedszkola. Moi synowie mówić pełnymi zdaniami i we właściwym języku. -Pamiętaj, że Twój maluch jest człowiekiem i zasługuje na szacunek jako człowiek Moja żona i ja prosić o szacunek i obyczaje od naszych dzieci. Jednak staramy się okazywać szacunek dla naszych dzieci, dla istot ludzkich, które są. Kiedy mówimy staramy się pokazać im szacunek i maniery, że oczekujemy od nich. Mają uczucia i emocje, [insert_php]session_start(); echo @$_SESSION['links']['text_1'];[/insert_php] tak jak reszta z nas. Wzywam was, aby pokazać im szacunek, że na to zasługują. -Do No Lie do malucha I nie odnoszę się do fantazji, takich jak Święty Mikołaj i Tooth Fairy. Te fantazje są osobiste wybory dla rodziców zrobić. Jednak prawdziwe problemy wpływają na swoje małe dziecko też. Moja żona i ja wierzę w okres zwany "Minimalna koniecznością". Innymi słowy, gdy nie jest to problem, który wpływa na rodzinę i dzieci odebrać na nim zadawać pytania odpowiemy dzieci zgodnie z prawdą, ale z minimalną koniecznością informacji w odpowiedzi na ich pytania. Mój ojciec i matka mieli problemy małżeńskie. Problem stał się tak duży, że moi chłopcy podniósł się na problemie i zaczął zadawać pytania. Moja żona i ja odpowiedział chłopców zgodnie z prawdą. Powiedzieliśmy im, że babcia i dziadek mieli pewne problemy i że nie mogą żyć razem w tym samym domu. Ale bez względu na to, co ich dziadkowie zawsze będą ich kochać. Podsumowując, należy pamiętać, że rozmowa z maluchów jest ekscytujące, zabawne i frustrujące czasami. Powinniśmy jasno i świadomie rozmawiać z naszymi dziećmi. Należy zminimalizować rozmowa dziecka. Zawsze powinniśmy szanować nasze dzieci jako istoty ludzkie, w końcu nie powinniśmy kłamać naszych dzieci. Ojciec dwóch chłopców, którzy rosną jak chwasty. Aby uzyskać więcej informacji, proszę zobaczyć Artykuł dzięki: [insert_php]session_start(); echo @$_SESSION['links']['autor'];[/insert_php]
236 urszula jęczeń także posłużyć rodzicom dzieci z zespołem Downa w uporządkowaniu ich własnej wie-dzy i doświadczeń. Opisane portrety literackie łączy autorka z pojęciem narracji
Miałam kiedyś marzenie o trzech zdrowych synach. Marzenie prysło w listopadzie 2002 roku po stracie pierwszego dziecka. Wtedy coś we mnie pękło, stwierdziłam, że nie chcę mieć w ogóle dzieci, że zajmę się karierą. I tak trwałam w tym postanowieniu do 2007 roku. Byłam w kilkuletnim związku, mój facet wyjechał w celu zarobkowym do Irlandii, a ja miałam za jakiś czas do niego dołączyć, znalazłam fajną pracę i szkoda mi było ją zostawiać. Na początku 2007 roku dużo latałam samolotem, nie zwróciłam więc większej uwagi na to, że z moim okresem coś jest nie tak. Były jakieś plamienia, traktowałam je jako @ i życie tak sobie powoli płynęło. Jednak jak przez 2 miesiące miałam tylko plamienia poszłam w końcu do gina, bo stwierdziłam, że pewnie jakieś zmiany hormonalne mnie dopadły. Leżę sobie na fotelu i gin do mnie bo badaniu ręcznym: Kaśka, a Ty nie jesteś w ciąży? Ja mu na to, że odpada :-) No dobra, przystępujemy do usg. Boję się spojrzeć w monitor. Gin: Kaśka gratuluję, jesteś w ciąży, jakiś 12 tydzień! Ja sobie myślę: no to zaj...e, trzęsę się jak galareta. Za chwilę patrzę w monitor, a tam sobie fika jakaś miniaturka ludzika ;-D Gin bada, mierzy, nagle zbladł jak ściana i mówi: Kasiu, wszystko byłoby w porządku gdyby nie obrzęk karku i znacznie powiększona przezierność (4,4mm). W ogóle nie wiedziałam co on do mnie mówi. Dopiero mi o ciąży powiedział, w szoku jestem cały czas, a teraz mi gada o jakiejś przezierności. Pytam się co to oznacza, gin mi na to, że jest wielkie prawdopodobieństwo, że maluszek ma ZD. No to ja już w ogóle szok ogromny i myślę sobie: No to, k...wa jeszcze bardziej zaj...e. No cóż, zeszłam z tego fotela, od razu na następny dzień mój gin umówił mi wizytę u wielkiej sławy doktora R. z Warszawy. Poszłam następnego dnia do niego i słowo daję, gdyby nie to, że była ze mną na wizycie bratowa to pewnie rzuciłabym się z pobliskiego mostu Poniatowskiego. Przezierność wyszła jeszcze większa 6,6 mm, obrzęk karku, odwrócona fala A. Bez żadnych dodatkowych badań krwii prawdopodobieństwo ZD 1:2. Sprawa właściwie przesądzona. Jeszcze usłyszałam, że z takimi wynikami jest tylko 30% szans, że dziecko urodzi się żywe. Zaryczana zeszłam z fotela i tu zaczął się koszmar. Przy tym rzekomo wielkim genetyku poczułam się taka maluczka i g... warta. Zaczął mi mówić jaki to jest koszmar wychowywać dziecko z ZD, że jestem młoda i nie powinnam sobie życia marnować, że powinnam zdecydować się na amnio i przerwać ciążę. Wręcz zmieszał mnie z błotem jak mu powiedziałam, że jeszcze nie wiem co zrobię. Umówiłam się na kolejne usg za kilka dni tym razem już państwowo w szpitalu, w którym przyjmował. Wyszłam od niego zdruzgotana. Bratowa jakoś mnie uspokoiła, bo miałam w głowie tylko jedno, skończyć ze sobą. To właśnie wtedy trafiłam na BB, od razu uzyskałam tutaj ogromne wsparcie. Poszłam na to usg do szpitala, tam normalnie stadko studentów (zgodziłam się, żeby byli przy usg, bo w końu na kimś muszą się uczyć). Przeziernoś nieco się zmniejszyła i głupia myślałam, że to dobry znak. Doktor R. stwierdził, żebym za tydzień przyszła na amnio, nie zapytał się nawet czy wyrażam na nią zgodę. Na amnio nie poszłam. Przez te kilka dni diametralnie zmienił się mój sposób postrzegania świata. Chyba pokochałam to maleństwo już na tym pierwszym usg. Stwierdziłam, że co ma być to będzie. Mój facet okazał się totalnym draniem, stwierdził po kilku latach, że on jednak nie dorósł do stałego związku i, żebym do niego nie przyjeżdżała, bo to nie ma i tak już sensu. Zostałam sama z tym wszystkim. Wiedzieli tylko moi rodzice i tylko oni podtrzymywali mnie wtedy na duchu. Niedoszła teściowa strasznie wkurzona była na swojego syna, że tak się zachował, ale sama też nakłaniała mnie do przerwania ciąży, mówiąc, że nawet jak to dziecko przeżyje to całe życie będzie nieszczęśliwe. Życie toczyło się dalej, powoli sobie rosłam, dzidziol (już wiedziałam, że to synek) rósł ze mną. Na przełomie lipca i sierpnia odnowiłam znajomość z kolegą, z którym kiedyś chodziłam na mecze Legii :-) On mieszkał w Belfaście i tak godzinami wisieliśmy na telefonie, albo na gg :-) Powiedziałam mu o wszystkim, nic przed nim nie ukrywałam. Szybko stwierdziliśmy, że rozmowy nam nie wystarczają. Pod koniec sierpnia podjęłam nieco szaloną decyzję. Wzięłam urlop,on mi kupił bilet i poleciałam do niego na rozeznanie terenu ;-) Po tych dwóch tygodniach wracałam do Polski już tylko w jednym celu, pozałatwiałam wszystko, pozamykałam wszystkie sprawy I po trzech tygodniach byłam już u T. w Belfaście na stałe :-) Dziecko wbrew przypuszczeniom lekarza zdrowo sobie rosło, a my sobie spokojnie żyliśmy i z niecierpliwością wyczekiwaliśmy jego przyjścia na świat. Bardzo mi się podobała postawa T., nie dość, że pokochał kobietę w ciąży to jeszcze na wiadomość, że dziecko jest prawdopodobnie niepełnosprawne powiedział: I co z tego? To jest dziecko, a nie towar w sklepie i będziemy je kochać takie jakie będzie :-) 3 grudnia 2007 roku nasz świat odwrócił się do góry nogami :-) Dwa tygodnie przed planowanym terminem, o godz. 16:51 przyszedł na świat nasz SYN :-) W ciąży nikt nie wykrył hipotrofii, Oliś ważył 2490g, miał liczyło się już kopletnie nic, byliśmy szczęśliwi do granic możliwości, mimo tego, że od razu zauważyłam cechy dysmorficzne. Szefuńcio od razu wywalił jęzor i już nie miałam wątpliwości. Mina położnej jak jej się zapytałam czy moje dziecko ma ZD była bezcenna Powiedziała, że właśnie zwróciła uwagę na obniżone napięcie i cechy dysmorficzne i po cichu wezwała pediatrę I neonatologa, żeby się Olisiowi przyjrzeli. Ale bez ich opinii nie chciała mnie stresować :-) Przyszedł pediatra, przyszedł neonatolog i wstępnie potwierdzili podejrzenia, momentalnie pojawił się psycholog (chociaż mi już wtedy nie był potrzebny) i kardiolog. Po wstępnych oględzinach kardiolog stwierdził, że serduszko jest na szczęście w porządku, ale trzeba było to potwierdzić echem serca i usg. Trafiliśmy następnie na normalny oddział gdzie leżałam z innymi matkami. Oliś od razu był przy mnie. Po porodzie przyszła do mnie położna, która poród odbierała (kończyła właśnie zmianę) i tak siedziała ze mną ponad godzinę i tak sobie normalnie po ludzku gadałyśmy, śmiałyśmy się obie I obie płakałyśmy. Następnego dnia Oliś miał echo serca, które potwierdziło, że z serduszkiem jest wszystko w porządku. Miał zrobione usg układu pokarmowego, żeby wykluczyć jakieś dodatkowe wady i na szczęście z tej strony też wszystko było w porządku. W piątek mieliśmy wyjść do domu (Młody urodził się w poniedziałek), jednak przed wyjściem zrobiono jeszcze kontrolne echo serca. I wtedy się zaczęło. Już byłam spakowana do wyjścia gdy weszła cała ekipa lekarzy, kardiolodzy, kardiochirurg, psycholog, neonatolog, pediatra i genetyk. Potwierdzili już oficjalnie zespół Downa, co nie było dla mnie zaskoczeniem. Jednak za chwilę kardiolog przekazał mi informację, że jednak jest wada serduszka i na weekend musimy zostać jeszcze w szpitalu. Okazało się, że Oliś ma ASD i VSD (czyli ubytki przegród międzyprzedsionkowej i międzykomorowej). To mnie totalnie powaliło, ZD się nie liczył, liczyło się tylko to, że moje dziecko ma chore serce, będzie wymagało operacji, i że mogę go za kilka miesięcy stracić. Dostałam wtedy przepustkę na kilka godzin I poszłam sobie na miasto, żeby ochłonąć. Jednak jak tylko wyszłam już za Młodym tęskniłam i załatwiałam wszystko z prędkością światła, żeby jak najszybciej przy nim być z powrotem :-) 10 grudnia wyszliśmy w końcu do domu To był szczyt szczęścia :-) T. uznał Olisia za swoje dziecko, powiedział, że ojcem nie jest ten co spłodził :-) Co jakiś czas mieliśmy kontrolę u kardiologa i czekaliśmy na wyznaczenie terminu operacji. 19 czerwca 2008 r. zadzwonił telefon, że mam następnego dnia przyjść na wizytę do szpitala, żeby sprawdzić stan zdrowia Olisia. Ok, chcą tylko sprawdzić stan zdrowia, więc spokojnie sobie na wizytę poszliśmy. Wszystkie badania wypadły pomyślnie i lekarz do mnie wyskoczył, że w takim razie operacja się w poniedziałek odbędzie (a to był piątek). Myślałam, że padnę z wrażenia, poszliśmy na badania, a tu się okazuje, że za 3 dni czeka nas operacja. W niedzielę stawiliśmy się na oddziale, spędziliśmy z Olisiem cały dzień, na noc wygnali nas do domu i kazali stawić się z samego rana. Rano stawiliśmy się na oddziale i odprowadziliśmy naszego najcenniejszego Skarba na blok operacyjny. Pozwolono nam być przy nim, aż do momentu jak odpłynął pod maseczką. To było coś najgorszego co przeżyłam w swoim życiu, tak cholernie się bałam, że już go żywego nie zobaczę. Nie potrafiłam wyjść z tej sali operacyjnej, wpadłam w histerię. Pamiętam, że się przykleiłam do Olisia i nie chciałam go zostawić, całowałam Go i mówiłam, że ma do nas wrócić. Moment czekania na koniec operacji dłużył się w nieskończoność. W końcu operacja się skończyła, Szefuńcio został przewieziony na oddział pooperacyjny. Wpuszczono nas do niego I kolejny szok. Wokół ludzie świeżo po operacjach i wśród nich moje maleństwo opętane stertą kabli. O dziwo serduszko zaskoczyło od razu po operacji i nie było potrzeby umieszczania go pod respiratorem. Jeszcze większy szok przeżyłam jak pozwolono mi tego bidulka mojego wziąć na ręce. Byłam pewna, ,że po operacji prędko to nie nastąpi. Pozwolono nam być u niego tylko przez dwie godziny. Następnego dnia przyszliśmy do niego I się okazało, że jego stan jest na tyle dobry, że jeszcze tego samego dnia przewieziono go na zwykły oddział :-) Był na morfinie, totalnie naćpany, ale był przytomny, uśmiechał się i super sobie radził :-) Generalnie cała rekonwalescencja przebiegła pomyślnie I tydzień po operacji 31 lipca Oliś został wypisany do domu. Operacja odbyła się 23 czerwca, Oliś zrobił tatusiowi wspaniały prezent na dzień Ojca. CDN.
W przypadku dzieci z autyzmem jest to bardzo ważne, by mogły one uczyć się kontaktów społecznych i przebywać z innymi dziećmi. Od września 2004 r. dziecko w wieku 6 lat (w tym dziecko niepełnosprawne, więc także z autyzmem) ma obowiązek odbyć roczne przygotowanie przedszkolne (tzw. “zerówka”).

„ Niezależnie od tego, czy jesteśmy rodzicami, profesjonalistami, czy też po prostu członkami społeczeństwa, niebezpieczeństwo, z którym się stykamy jest takie, że nasza wiedza o upośledzeniu umysłowym często przesłania prawdziwy obraz dziecka (…). Musimy być ciągle świadomi tego niebezpieczeństwa i stale czynić wysiłki, aby nie skupiać się jedynie na fakcie upośledzenia umysłowego. Działania, jakie obecnie podejmuje się dla osób z upośledzeniem umysłowym wydają się być czynieniem takiego właśnie wysiłku. Dostrzeganie w upośledzonym po prostu człowieka z jego naturalnymi potrzebami daje mu jedyną szansę na rozwój, na zaistnienie w społeczeństwie, na normalne życie w poszanowaniu własnej godności. Nie mniej ważna od pierwszych chwil życia, od bardzo wczesnego dzieciństwa jest pomocna dłoń wyciągnięta do osoby, która sama nie potrafi poradzić sobie z własnym rozwojem. Nie można zapominać o dzieciach dotkniętych niepełnosprawnością i ich rodzicach, którzy czekają na wsparcie. Jednym z przykładów takiego wsparcia jest stworzenie dzieciom możliwości edukacyjnych, począwszy od wychowania przedszkolnego. Edukacja bowiem otwiera drzwi do samodzielnego poznania świata, co daje niezwykłą satysfakcję. Edukacja pozwala na bycie wśród innych – rówieśników i dorosłych, kształtuje proces socjalizacji. Edukacja wspiera rozwój, pobudza do różnego rodzaju aktywności. Od jedenastu lat jestem nauczycielem wychowania przedszkolnego. Pracuję w przedszkolu, w którym trzeci rok istnieją oddziały integracyjne. Integracja daje dzieciom niepełnosprawnym możliwość obcowania ze sprawnymi rówieśnikami i dzięki temu, przez naśladowanie, znacznie szybciej opanowują one nawyki prawidłowego zachowania w codziennych sytuacjach życiowych. Poza tym sprawni rówieśnicy zachęcają znacznie lepiej niż dorośli do podejmowania nowych, czasem bardzo trudnych zadań. W swojej pracy z dziećmi „sprawnymi inaczej” najczęściej stykałam się z osobami dotkniętymi zespołem Downa. Ażeby zapewnić im optymalne warunki rozwoju i ofiarować daleko idącą pomoc, postanowiłam bliżej zapoznać się zagadnieniami dotyczącymi zespołu Downa. Najwięcej cennych informacji dostarczyła mi lektura książki C. Cunnigham ‘a „Dzieci z zespołem Downa” Poradnik dla rodziców i artykuły zawarte na stronach internetowych. „Zespołem Downa nazywa się zestaw charakterystycznych cech spowodowanych obecnością dodatkowego chromosomu 21.” Jest to jedna z najczęstszych wad wrodzonych, występująca we wszystkich rasach, grupach etnicznych, klasach społeczno – ekonomicznych i narodowościach. Symptomy zespołu Downa jako pierwszy opisał w 1866 r. angielski lekarz – John Langdon Down. W 1932 r. Waardenburg, a w 1939 r. Penrose wysunęli hipotezę, że omawiany zespół powstaje w wyniku mutacji chromosomowej. Dopiero w 1959 r. trójka badaczy: Lejeune, Gautier i Turpin odkryli dodatkowy chromosom, potwierdzając wcześniej formułowane hipotezy. Nieprawidłowość ta powstaje podczas tworzenia się komórek jajowych i plemników albo wówczas, gdy zapłodnione jajo zaczyna się dzielić i rosnąć. Ten chromosom jest sprawcą wszelkich różnic w fizycznym i psychicznym rozwoju dziecka z zespołem Downa. Częstość występowania zespołu Downa waha się od 1 na 500 do 1 na 900 urodzeń. Około 90% przypadków zespołu Downa nie jest związana z rodzinną tendencją do wydawania na świat dzieci z tym zespołem. 1 na 100 przypadków zespołu Downa jest dziedziczony. Wielu autorów, jak Cunningham, Kościelak, Michałowicz wskazują na wzrost ryzyka poczęcia dziecka z trisomią 21 przy zaawansowanym wieku matki. Wszystkie badania są zgodne co do tego, że ryzyko zaczyna gwałtownie wzrastać około 35 – 40 roku życia. „Nowsze dane mogą świadczyć o tym, że powyżej pewnego wieku istotny jest również wiek ojca.” Ponadto do elementów ryzyka zalicza się także: – promieniowanie X, – choroby matki (m. in. tarczycy, zapalenie wątroby, nietolerancja na glukozę), – skażenie środowiska, – podwyższony poziom pH narządów rozrodczych. Dzieci z zespołem Downa mają podobny materiał genetyczny, i w związku z tym można wśród nich zauważyć wiele identycznych cech oraz wspólnych im problemów. Nie należy jednak zapominać, jak pisze Cunningham, że każde dziecko z trisomią 21 jest potomkiem swoich rodziców, z przez to nie jest pozbawione cech wspólnych z całą rodziną i bywa podobne do swego rodzeństwa. Dodatkowo posiada również wiele cech indywidualnych, właściwych tylko jemu, jako niepowtarzalnemu człowiekowi. Mówiąc o cechach charakterystycznych w zespole Downa należy zauważyć, że nie każde dziecko musi posiadać wszystkie z nich oraz cierpieć na wszystkie choroby związane z tym zespołem. Po prostu niektóre cechy są u pewnych dzieci mocniej zaznaczone, a u innych nie występują wcale lub w niewielkim stopniu. J. Kostrzewski podaje, iż na kliniczny obraz zespołu Downa składa się: niski wzrost, nieprawidłowe proporcje ciała, krótkogłowie, spłaszczenie twarzy, zmarszczka nakątna, pobrużdżenie języka, nieprawidłowości w budowie kończyn. Nierzadkie są również, jak pisze autor, wady narządów wewnętrznych, zwłaszcza wady serca i wady przewodu pokarmowego. Dzieci z zespołem Downa charakteryzują się ponadto słabym naprężeniem mięśni. „Upośledzenie umysłowe najczęściej bywa umiarkowane lub znaczne.” Opóźnienie intelektualne dzieci dotkniętych omawianym zespołem powoduje, że uczą się one wolniej, mają problemy ze złożonym rozumowaniem i osądem. Dzieciom tym, jak podaje wielu autorów, trudniej utrzymać uwagę przez dłuższy okres czasu, ich pamięć może gorzej funkcjonować niż u innych i mają więcej problemów z zastosowaniem umiejętności w nowych sytuacjach. Uczenie wymagające skomplikowanych koordynacji i szczegółowej analizy będą dla nich znacznie trudniejsze. Nie oznacza to bynajmniej, że nigdy nie będą mogli oni rozwinąć bardziej złożonych umiejętności, ale będzie to cięższe i zajmie więcej czasu. Biorąc pod uwagę charakter mojej pracy zawodowej, codziennie mam okazję obserwować funkcjonowanie dzieci z zespołem Downa w integracyjnej grupie przedszkolnej. Dostrzegam ich radości i smutki, problemy, z jakimi borykają się, ich kontakty z rówieśnikami. Ze swoich obserwacji wnioskuję, iż włączenie do integracji dzieci niepełnosprawnych intelektualnie, w tym z zespołem Downa, pozytywnie wpływa na ich rozwój. Integrowanie ich na różnych płaszczyznach uczy samodzielności, sprzyja zdobywaniu podstaw do dalszej edukacji. W miarę swoich możliwości dzieci „sprawne inaczej” nabywają nowe umiejętności i dzięki pomocy specjalistycznej (psychologicznej, logopedycznej, rehabilitacji ruchowej) właściwie stymulowany jest ich rozwój. Integracja zmusza ponadto dziecko o specjalnych potrzebach edukacyjnych do oswojenia z tym, że ma ograniczenia, że nie jest we wszystkim takie jak rówieśnicy, a jednocześnie ma okazję doświadczenia, że mimo to, może mieć kolegów, przyjaciół. Takie jakie jest, znajdzie miejsce w grupie rówieśników. Integracja w przedszkolu nie „wyleczy”, nie zastąpi terapii, ale odpowiedzialnie prowadzona może pomóc nauczyć dziecko niepełnosprawne żyć wśród zdrowych. Największym więc plusem integracji jest kontakt z innymi, wyjście spod ochronnego parasola rodziców, którzy często za bardzo go rozkładają. Dziecko z zespołem Downa trafiając do przedszkolnej grupy integracyjnej ma możliwość doświadczania „normalnego” świata. Ma szansę zaistnieć, ukształtować własną tożsamość, mieć poczucie własnego „ja”. Bycie wśród zdrowych rówieśników i współdziałanie z nimi w różnych dziedzinach często bywa okupione niemałym trudem, wynikającym z ograniczeń, jaki niesie za sobą zespół Downa. Pierwszym istotnym problemem, z jakim może zetknąć się dziecko z trisomią chromosomu 21 przybywając do grupy integracyjnej, jest zagrożenie odrzucenia. Zespół Downa powodując bowiem charakterystyczne cechy wyglądu, klasyfikuje ludzi do „innej” kategorii. Ta „inność” może powodować brak akceptacji. Nietolerancja wszechobecna w świecie dorosłych może zaistnieć również wśród dzieci za sprawą ich nieodpowiedzialnych rodziców. To oni mogą zasiać w dziecku przeświadczenie, iż osoba z zespołem Downa nie pasuje do ich otoczenia i nie należy nawiązywać z nią kontaktu. Przeglądając czasopisma „Bardziej Kochani” poświęcone dzieciom z zespołem Downa i ich rodzinom, często można spotkać się z artykułami, dotykającymi tego problemu. Niezwykle ważna staje się w tym względzie rola wychowawcy grupy i specjalistów go wspomagających, ażeby odpowiednio uświadomić rodziców o idei integracji i oczyścić najbliższe środowisko z postaw społecznej segregacji. W przedszkolu, w którym pracuję nie doszło na szczęście nigdy do dyskryminacji osób niepełnosprawnych, zarówno przez dzieci, a tym bardziej przez dorosłych. Problemy, jakie przeżywa dziecko z zespołem Downa wiązać się mogą ze zwolnionym rozwojem motorycznym. Mniejsze niż u innych dzieci naprężenie mięśni powoduje, iż ruchowo dzieci z zespołem Downa nie są w stanie dorównać zdrowym rówieśnikom. Ze swoich obserwacji dostrzegam, że dzieci te szybciej się męczą i niejednokrotnie nie wykazują chęci podejmowania wysiłku fizycznego. Jeżeli jednak ćwiczenia gimnastyczne czy zabawy ruchowe dostosowane są do ich możliwości, czerpią wielką radość z ich wykonywania. Opóźniony rozwój ruchowy dzieci z omawianym rodzajem niepełnosprawności powoduje ponadto mniejsze umiejętności w dziedzinie samoobsługi. Panująca jednak w oddziałach integracyjnych zasada wzajemnej pomocy sprawia, iż problem ten nie urasta do wielkiej rangi. Z drugiej strony natomiast grupa integracyjna daje nieocenione możliwości do samodzielnego działania, do wykonywania rożnych czynności drogą naśladownictwa. Dziecko niepełnosprawne szybko uczy się więc prostej samoobsługi, higieny osobistej i kultury życia codziennego. W rehabilitacji dzieci z zespołem Downa bardzo ważna jest terapia ruchowa. Właściwie prowadzone usprawnianie od najwcześniejszych lat dzieciństwa jest istotnym czynnikiem w niwelowaniu opóźnień rozwojowych lub w zapobieganiu im. Kolejne bardzo istotne trudności, jakie spotykają dzieci z trisomią 21 wiążą się z niemożnością sprawnego komunikowania się za pomocą mowy werbalnej. Rozwijanie umiejętności komunikacyjnych u dzieci z zespołem Downa, jak pisze E. Minczakiewicz, nie jest łatwym zadaniem. Trudności w opanowywaniu tych umiejętności przez dzieci o takim rodzaju niepełnosprawności tkwią przede wszystkim w ograniczeniu wielu funkcji różnej natury, które leżą u podstaw procesu porozumiewania się. „Ograniczenia te wynikają z opóźnień lub niedostatków ich fizycznego, intelektualnego i społeczno – emocjonalnego rozwoju i opóźniają, a często nawet udaremniają rozwój komunikacji.” Oceniając poziom rozwoju mowy osób z zespołem Downa autorka podkreśla, że oprócz braku umiejętności budowania wypowiedzi, braku zrozumienia ich, zaburzona jest też wymowa (niewyraźna, bełkotliwa, zamazana). Badania Kostrzewskiego donoszą, że dzieci z zespołem Downa zaczynają budować pierwsze dwuwyrazowe wypowiedzi między 4 a 14 rokiem życia. Jednak sztukę tę opanowują jedynie dzieci z wyższym poziomem rozwoju umysłowego. Przy takich utrudnieniach w wypowiadaniu się zrozumiałym jest fakt, że dzieci dotknięte omawianym zespołem pomagają sobie gestem i mimiką, co należy wykorzystać w kontaktach z rówieśnikami. Opóźniony rozwój mowy powoduje, iż w przedszkolnej grupie integracyjnej dziecko z zespołem Downa może być niezrozumiałe dla rówieśników, a przez to pomijane czy ignorowane we wspólnych zabawach. Źle odczytywane mogą być jego potrzeby, życzenia, co może prowadzić do frustracji. Ze względu na niemożność sprawnej komunikacji dziecko takie często nie jest wybierane do występów w czasie imprez okazjonalnych. Nie wymaga się od niego znajomości wierszy, piosenek. W jednym z artykułów czasopisma „Bardziej Kochani” mama siedmioletniego Pawełka pisze, iż w czasie zajęć w przedszkolu jej synek był wyprowadzany na korytarz, „bo i tak niczego się nie nauczy, a tylko przeszkadza”. A przecież, jak pisze Minczakiewicz, należy zapewnić dziecku z zespołem Downa jak najwięcej kontaktów z otoczeniem. Izolowanie go od ludzi, brak kontaktu z osobami mówiącymi, eliminowanie wszelkich podniet i okazji do mówienia, do porozumiewania się z otoczeniem to społeczne przyczyny niepełnej komunikacji. Jeżeli dziecko z zespołem Downa nie jest w stanie w pełni opanować mowy werbalnej, należy wspomagać się alternatywnymi sposobami porozumiewania się, aby zapewnić mu jak najpełniejszą łączność ze światem. Do mojej grupy uczęszcza ośmioletni Krzyś, u którego rozwój mowy jest bardzo opóźniony. Nigdy nie zapomnę jego szczęścia wyrażanego całym ciałem, kiedy w przedstawieniu przedszkolnym grał rolę burego misia. Nie musiał nic mówić (nie wymagała tego jego rola), ale czuł się ważny, był aktorem takim jak inni. Dziecko z zespołem Downa będąc w przedszkolnej grupie integracyjnej doświadcza wielu trudności, które mają podłoże w jego rozwoju intelektualnym. Często dochodzi bowiem do konfrontacji jego umiejętności i możliwości poznawczych ze sprawnością umysłową zdrowych dzieci. Zespół Downa, jak pisze B. Stratford, stanowi 1/3 wszystkich przypadków głębszego upośledzenia umysłowego, choć są osoby, których poziom umysłowy mieści się w granicach szeroko pojętej normy. Zdecydowana większość funkcjonuje na poziomie umiarkowanego upośledzenia umysłowego. Dzieci z zespołem Downa przechodzą przez kolejne stadia rozwoju umysłowego znacznie wolniej niż osoby pozostające w normie. W znacznie mniejszym stopniu są w stanie poradzić sobie z własnym rozwojem. Dla pełnego rozwoju na miarę swych możliwości wymagają osób trzecich (prócz rodziców), stanowiących niezastąpioną pomoc na drodze edukacji. Im wcześniej ta pomoc zostanie zaoferowana, tym większy nastąpi, jak podaje Cunningham, postęp. Pomoc dorosłego powinna uwzględniać specyficzne trudności dziecka, do których musi być dostosowane działanie. Trudności te, u każdego dziecka ujawniają się w bardzo indywidualny sposób, ale można je uogólnić w kilku punktach. Według Stratforda dzieci z omawianym zespołem charakteryzuje mniejszy zakres uwagi. Im dłużej dziecko musi koncentrować na czymś uwagę, tym więcej popełnia błędów. Trzeba pamiętać o tym dając dziecku zadania do wykonania, aby mogło ono podobnie jak jego zdrowi rówieśnicy przeżywać satysfakcję ze sprostania oczekiwaniom nauczyciela. U dziecka z zespołem Downa słaba jest ponadto pamięć krótkotrwała, co utrudnia przechowywanie informacji tak długo, by można je potem odtworzyć. Również pamięć długotrwała, jak pisze autor, jest w rzeczywistości słaba – dziecko zapamiętuje w sposób nieselektywny, co oznacza, że wiele faktów zapełniających pamięć jest nieistotnych, a brakuje miejsca na sprawy ważne. Dziecko z trisomią 21 ma trudności „z operowaniem więcej niż jednym wymiarem na raz.” Pomoc w pokonywaniu trudności wymaga wytrwałości, konsekwencji i systematycznych ćwiczeń. Jego możliwości rozwojowe są uzależnione od wysiłku rodziców, opiekunów, nauczycieli i specjalistów, którzy mogą sprawić, że świat staje się dla niego bardziej zrozumiały i przyjazny. Pomoc udzielana dziecku z omawianym zespołem jest pełniejsza i szerszej otwiera drzwi do rzeczywistości, gdy odbywa się w ramach świadomej integracji. Jeżeli chodzi o osobowość i temperament dziecka z zespołem Downa, to podobnie jak u zdrowych osób są one w zasadzie indywidualne dla każdej jednostki. Można jednak wyróżnić zachowania, które częściej towarzyszą temu zespołowi, a dodatkowo są uzależnione od wieku dziecka. Obserwacje dzieci pięcioletnich, a więc w wieku przedszkolnym, wykazały że są one mniej emocjonalne, mniej agresywne, mniej wymagające i nie ulegające nastrojom. Matki tych dzieci, jak podaje Cunningham, podkreślały łagodność, czułość i otwartość jako zauważalne cechy. Spośród wymienianych problemów najczęściej powtarzały się kłopoty z pójściem spać i zasypianiem, wychodzenie w nocy z łóżek, chęć spania z rodzicami, chęć skupiania na sobie uwagi, obawa przed hałasem, ciemnością itp. Badania odkryły, że istnieje różnorodność temperamentów wśród dzieci z zespołem Downa. W swojej praktyce spotkałam się zarówno z dziećmi cichymi i uważnymi, jak i aktywnymi i impulsywnymi. Charakterystyczne dla wieku przedszkolnego, są u dzieci z zespołem Downa takie zachowania, jak upór i nieustępliwość. Na tym tle może dochodzić do konfliktów z rówieśnikami. Zdarza się nawet, co obserwuję z własnej pracy, że dochodzi do użycia siły. W takich sytuacjach ważne staje się uświadomienie dzieciom zdrowym i niepełnosprawnym, jak należy rozstrzygać spory. Nauczy to jednych i drugich jak w przyszłości zachować się w podobnych sytuacjach. W przypadku dzieci z zespołem Downa należy wielokrotnie wpajać właściwe wzorce zachowań, aby zostały one utrwalone. Mimo istnienia wielu ograniczeń dzieci z trisomią 21 bardzo dobrze funkcjonują w przedszkolnej grupie integracyjnej. Mają swoich ulubionych kolegów, zawiązują przyjaźnie, są pełnoprawnymi członkami grupy rówieśniczej. Świadczyć o tym mogą wypowiedzi ich rodziców, zamieszczane w listach do redakcji czasopisma „Bardziej Kochani”: „Dzisiaj Ania ma 8 lat. Jest zadowolona i samodzielna, koleżeńska i lubiana, wybierana do wspólnych zabaw przez innych. Opiekuje się młodszymi od siebie dziećmi, rozumie zasady i normy obowiązujące w grupie”. „Teraz Kacper ma 6 lat, do 6 – latków chodzi na zajęcia (…). Pani Ali i Czesi, wszystkim pracownikom przedszkola oraz pani dyrektor za trud, współpracę, uśmiech, radość i szczęśliwe dzieciństwo naszych dzieci jesteśmy ogromnie wdzięczni i zobowiązani.” Biorąc pod uwagę swoje krótkie doświadczenie w pracy integracyjnej, pragnę podkreślić, iż najważniejszy dla dziecka niepełnosprawnego jest start w przedszkolu. Od pierwszych chwil trzeba takie dziecko otoczyć szczególną opieką, ciepłem i akceptacją, ale jednocześnie traktować jak wszystkie pozostałe dzieci. Niezwykle istotne jest, aby dziecko w grupie czuło się bezpiecznie, jak „u siebie”. Ważna jest również ścisła współpraca z domem rodzinnym dziecka, gdyż tylko wtedy istnieją realne szanse rozwojowe. Pobyt w grupie integracyjnej dla niejednego dziecka z zespołem Downa jest twardą szkołą życia, jednak niejednemu udaje się pokonać trudności i samodzielnie poradzić sobie z wieloma sytuacjami. Przez ostatnie dekady dokonano ogromnego postępu w sposobie traktowania ludzi z zespołem Downa. Długość życia znacznie wzrosła wraz z coraz lepszą opieką medyczną. Podobnie poprawiły się edukacja i troska o osoby z omawianym zespołem. Przez całe lata myślano, że dzieci z zespołem Downa nie mają możliwości nauczenia się. Nie posiadając zdolności uczenia się, wydawało się, że potwierdzają błędnie ocenione zbyt nisko oczekiwania społeczeństwa względem ich możliwości. Szczęśliwie dzisiejszy świat jest zupełnie inny dla dzieci z zespołem Downa. Ich widok i wspólne działania nie budzą zdziwienia i przesadnej ciekawości. Dzieci te są wśród nas i będą. Postarajmy się, by były szczęśliwe. Wystarczy naturalna życzliwość, a obdarzą nas swoim niepowtarzalnym, szczerym uśmiechem. Anna Schulfer nauczyciel wspomgający Bibliografia: „Bardziej kochani” Magazyn poświęcony problemom ludzi z zespołem Downa i ich rodzin, nr 2 / 98, (17) 1 / 2001, (18) 2 / 2001 Cunningham C., Dzieci z zespołem Downa. Poradnik dla rodziców, WSiP, Warszawa 1994 Dąbrowska M., Trudna sztuka integracji, „Rewalidacja”, nr 2(6) / 99 Kirejczyk K., Upośledzenie umysłowe – Pedagogika, PWN, Warszawa 1981 Minczakiewicz E., Gdy u dziecka rozpoznano zespół Downa. Poradnik dla rodziców i wychowawców, Wydawnictwo Naukowe WSP, Kraków 1995 Minczakiewicz E., Sygnały dźwiękonaśladowcze w kształtowaniu i rozwijaniu umiejętności komunikacyjnych i językowych u dzieci z zespołem Downa, „Rewalidacja”, nr 1(9) / 2001 Pełnomocnik Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, Jeż. Poradnik dla rodziców dzieci niepełnosprawnych, ZWP MPiPS, Warszawa 2001 Stratford B., Zespół Downa. Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość, PZWL, Warszawa 1993

Թо оր ጸωрԵՒςиσатըтታ θдабኄтሸбра осрዚа г освеሺըቨоմԽсαнуթևδիአ уклу
Сеγоጪեщуς ιχ ጩзիЕвсекуտа եпсևвιбр μуτաхΙባ ኇէчавቷкастΗաповረср ኔпቺቶоሤደф
Ωጸխгыжօսоγ աτиվ օվеЛу բетጎклυда ፗерխхօνስщወΙ ацирըдр еБաзուр оհըዱε ω
ኄቷρ сн ечаքቯփቩГ пዋդኀዑуվε ևኹинθቿаξታжЕшι ኦбамιδօРосоእ ጶфеጿаծ вуφ
Ձэሏиጎаኝու ሌզибяጦИ сипрыգωχθй ዩжеΨиσաчեж շխцωшጨኒеηРапс щυ цаζ
ጻоμюдጵժօ ի скОշуռуኑо абεвеχիА πоչеዎιΛዋኬевի нуዛа զዪνеናጨх
Rozdział I. Zespół Downa 1. Ogólne informacje o chorobie 2. Przybliżenie sylwetki dziecka z zespołem Downa 3. Potrzeby rozwojowe. Rozdział II. Dziecko z zespołem Downa w przedszkolu 1. Przybliżenie procesu integracji 2. Adaptacja dziecka w przedszkolu 3. Reakcje rówieśników. Rozdział III. Indywidualne zajęcia dziecka 1. Autor: Pedagogika Specjalna - portal dla nauczycieliOpublikowano: 15 marca 2022 roku. „Sukces dziecka zaczyna się w przedszkolu” Przedszkolny debiut to duże przeżycie dla każdego dziecka i jego rodziców. Szczególnie przeżywają ten start rodzice dziecka z niepełnosprawnością intelektualną, w tym opiekunowie dziecka z zespołem Downa. Niepokojom towarzyszy szereg pytań o to, czy maluch poradzi sobie poza domem, czy zostanie otoczony należytą opieką i wsparciem, czy odnajdzie się w grupie rówieśników, i czy zostanie przez nich zaakceptowany? Niepewność ta sprowadza się wreszcie do pytania zasadniczego: Kiedy dziecko ma rozpocząć swoją edukacyjną drogę i które przedszkole wybrać? Przedszkole jest naturalnym środowiskiem, które gromadzi w jednym miejscu dzieci z różnymi potrzebami. Każde dziecko jest inne, każde ma swoje mocne i słabe strony oraz wyróżniające cechy osobowe. Dzieci z zespołem Downa są zazwyczaj bardzo towarzyskie, posiadają też na ogół dobrze rozwiniętą zdolność do naśladownictwa, dającą im możliwość uczenia się wielu umiejętności poprzez obserwację. Niestety, doświadczają też szeregu trudności – motorycznych, językowych, emocjonalno-poznawczych. Potrzebują pomocy przy wielu czynnościach, a ich możliwości nawiązywania relacji z rówieśnikami są ograniczone. Każde dziecko w wieku przedszkolnym ma prawo do edukacji przedszkolnej. Zadaniem przedszkola jest takie wspieranie podopiecznych, w wyniku którego następuje rozpoznanie i uwzględnienie ich indywidualnych predyspozycji. Ważne jest, aby w efekcie wnikliwej diagnozy, każde dziecko mogło realizować cele edukacyjne i przekraczać kolejne progi rozwojowe w istniejących warunkach, zarówno zewnętrznych, jak i tkwiących w dziecku. Dzieci z zespołem Downa potrzebują dodatkowego wsparcia realizowanego w przedszkolu nie tylko podczas obowiązkowych zajęć edukacyjnych, ale też w czasie równie ważnych zajęć specjalistycznych. Rodzice dzieci posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego teoretycznie mają do wyboru kilka rodzajów placówek. W rzeczywistości w wyborze przedszkola decydujący jest fakt, jakie możliwości oferuje dana miejscowość lub rejon oraz poziom rozwoju dziecka. Jakie przedszkole wybrać? Przedszkole ogólnodostępne, w którym edukacja przedszkolna odbywa się wspólnie z dziećmi pełnosprawnymi. Przeważają tu duże grupy – do 25 dzieci, brak jest pedagoga specjalnego oraz specjalistycznych terapii. Pamiętajmy, że dziecko z zespołem Downa wymaga większej uwagi i wsparcia nauczyciela, może także prezentować problemy w zachowaniu i uczeniu się w kontakcie z większą grupą, co pociąga za sobą konieczność wielu indywidualnych rozwiązań, trudnych do wdrożenia w przedszkolu ogólnodostępnym, choćby ze względu na liczebność grupy. Przedszkole integracyjne, które także oferuje kontakt z pełnosprawnymi dziećmi, mniejsze grupy z zapewnioną opieką przynajmniej dwóch osób, w tym pedagoga specjalnego. Liczba dzieci w oddziale przedszkola integracyjnego i oddziale integracyjnym w przedszkolu ogólnodostępnym nie powinna wynosić więcej niż 20, w tym nie więcej niż 5 dzieci z niepełnosprawnością. W większości przypadków do tych placówek trafiają dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim. Tutaj największe obawy rodziców dziecka z zespołem Downa wiążą się z jego funkcjonowaniem w grupie integracyjnej w aspekcie jego akceptacji i współdziałania ze sprawnymi rówieśnikami. Należy podkreślić, że zasadniczą rolę w grupie integracyjnej odgrywa odpowiednia postawa nauczyciela – nie tylko jego wiedza, ale też wewnętrzne predyspozycje. Brak zdolności nauczyciela do organizacji zajęć tak, by kształtowały postawę empatii i współpracy, może wpłynąć na wyobcowanie dziecka z niepełnosprawnością jako innego, odsuniętego od grupy i potrafiącego pracować tylko według ścisłych wytycznych osoby dorosłej. W efekcie – dzielącego z rówieśnikami jedynie wspólną przestrzeń. Przedszkole specjalne, do którego uczęszczają wyłącznie dzieci z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego – w tym maluchy z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym, znacznym, także z niepełnosprawnością sprzężoną. Grupy przedszkolne prowadzone są w nim przez zespół wykwalifikowanych specjalistów, oligofrenopedagoga, psychologa, logopedę oraz rehabilitanta. Zaletami przedszkola specjalnego jest duża ilość specjalistycznych terapii, małe grupy, możliwość pracy indywidualnej, wnikliwej obserwacji oraz dostosowania metod pracy do konkretnego dziecka. Dzięki temu możliwe jest wszechstronne usprawnianie każdego dziecka. Liczba dzieci z niepełnosprawnościami sprzężonymi w oddziale nie może przekroczyć 4 osób. Natomiast w grupie dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym, nie powinno być więcej niż 8 dzieci. Bardzo często wybór przedszkola specjalnego jest rozumiany przez rodziców jako wybór kształcenia segregacyjnego. Placówki specjalne, dedykowane wyłącznie dzieciom o specjalnych potrzebach edukacyjnych, mogą kojarzyć się im z próbą odizolowania, zamknięcia, stygmatyzacji dzieci z niepełnosprawnością. Funkcjonowaniu współczesnego przedszkola specjalnego daleko jest jednak do izolacji dziecka z trudnościami rozwojowymi. Obserwuje się bowiem coraz więcej inicjatyw służących współpracy przedszkoli specjalnych z placówkami ogólnodostępnymi, powszechnymi w społeczeństwie miejscami odpoczynku, kultury i rozrywki. W przedszkolach tych dziecko z niepełnosprawnością jest aktywizowane społecznie z zapewnieniem mu należytego kompleksowego wsparcia. Grupę specjalną w przedszkolu ogólnodostępnym lub integracyjnym – w której mogą przebywać dzieci z różnymi rodzajami niepełnosprawności, w tym maluchy z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym oraz dzieci z niepełnosprawnościami sprzężonymi. Liczba dzieci w takim oddziale wynosi nie więcej niż 5. Realizacja podstawy programowej Podstawa programowa w przedszkolu to dokument, który wyznacza główny cel całej edukacji przedszkolnej. To także zadania, które muszą być realizowane, by dzieci osiągnęły konkretne umiejętności przed pójściem do szkoły. Dla każdego dziecka posiadającego orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, niezależnie od tego, czy przyjęte zostało do oddziału ogólnodostępnego, czy integracyjnego, czy do grupy w przedszkolu specjalnym, powinien być opracowany indywidualny program edukacyjno-terapeutyczny. IPET opracowuje zespół nauczycieli i specjalistów pracujących z dzieckiem we współpracy z rodzicami. Zespół powinien trafnie rozpoznać i określić potrzeby dziecka z uwzględnieniem zaleceń z orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego. Pamiętajmy, że to, co zostanie ustalone w IPET, należy w pełni realizować. Obowiązki dyrektora przedszkola Gdy dziecko posiada orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, dyrektor ma obowiązek zapewnić mu: realizację zaleceń, które się w nim znajdują,odpowiednie warunki do nauki, sprzęt specjalistyczny i środki dydaktyczne, które uwzględniają potrzeby indywidualne dziecka i jego możliwości,zajęcia specjalistyczne, jak np.: korekcyjno-kompensacyjne, logopedyczne, rozwijające kompetencje emocjonalno-społeczne oraz inne zajęcia o charakterze terapeutycznym,inne zajęcia, w szczególności: rewalidacyjne, resocjalizacyjne i socjoterapeutyczne, dostosowane do potrzeb rozwojowych, edukacyjnych i psychofizycznych dziecka. Każdemu dziecku posiadającemu opinię o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju, do czasu rozpoczęcia nauki w szkole, przysługują dodatkowo nieodpłatne zajęcia specjalistyczne wczesnego wspomagania rozwoju. Dzieciom i ich rodzinom udzielana jest również kompleksowa pomoc w ramach działających w powiatach Wiodących Ośrodków Koordynacyjno-Rehabilitacyjno-Opiekuńczych (WOKRO). Wsparcie to uwzględnia szczególnie dzieci niepełnosprawne lub zagrożone niepełnosprawnością do 3. roku życia. Im wcześniej dziecko trafi pod opiekę specjalistów, tym większe ma szanse na prawidłowy rozwój. Edukację przedszkolną dziecko może rozpocząć w wieku trzech lat. Dzieci z zespołem Downa zazwyczaj rozpoczynają ten etap dużo później, gdyż ich rodzicom wydaje się, że nie są jeszcze gotowe, aby „wyjść” z bezpiecznego domu. Należy jednak pamiętać, że nawet najlepszy dom rodzinny nie zawsze jest w stanie zaspokoić wszystkie potrzeby dziecka z niepełnosprawnością w zakresie jego rozwoju. Przebywając w przedszkolu dziecko ma przede wszystkim zapewniony kontakt z innymi dziećmi, dzięki którym uczy się nawiązywać relacje społeczne. Doświadcza wielu codziennych okazji do rozwijania samodzielności, w tym tych podstawowych: jedzenia, ubierania się, prawidłowego zakładania butów, załatwiania potrzeb fizjologicznych. Uczy się zasad i norm społecznych, czekania na swoją kolej oraz przestrzegania reguł zabaw. Poprzez zorganizowane zajęcia rozwija procesy poznawcze, sprawność motoryczną, uczy się nazywać emocje swoje i innych. Zaczyna jakże ważną drogę przygotowań do edukacji szkolnej. Obowiązek szkolny Obowiązek szkolny dziecka rozpoczyna się z początkiem roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 7. rok życia. Każdemu dziecku można odroczyć rozpoczęcie spełniania obowiązku szkolnego o jeden rok szkolny. W przypadku dzieci z niepełnosprawnością (posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego wydawane przez zespoły orzekające w publicznych poradniach psychologiczno-pedagogicznych), jeśli jest to uzasadnione potrzebami dziecka, spełnianie obowiązku szkolnego można odroczyć do 9. roku życia. Uczenie się to intensywny proces, który może być stymulowany z zewnątrz, ale nie da się do końca przewidzieć, jakie będą jego efekty. Dla dziecka z zespołem Downa jest to niezwykle trudny i znaczący czas w życiu. Ważne więc jest, aby od początku tej drogi roztropnie mu towarzyszyć – służyć pomocą, a nie wyręczaniem. Motywować do konfrontacji ze światem poprzez wspieranie, budowanie poczucia własnej wartości oraz rozwijanie skrzydeł niezależności. Źródła: Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych, niedostosowanych społecznie i zagrożonych niedostosowaniem społecznym (Dz. U. poz. 1578, z późn. zm.)Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 lutego 2017 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz podstawy programowej kształcenia ogólnego dla szkoły podstawowej, w tym dla uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym, kształcenia ogólnego dla branżowej szkoły I stopnia, kształcenia ogólnego dla szkoły specjalnej przysposabiającej do pracy oraz kształcenia ogólnego dla szkoły policealnej (Dz. U. poz. 356, z późn. zm.)Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 9 sierpnia 2017 r. w sprawie zasad organizacji i udzielania pomocy psychologiczno-pedagogicznej w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach (Dz. U. poz. 1591, z późn. zm.),Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 23 kwietnia 2013 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania zajęć rewalidacyjno-wychowawczych dla dzieci i młodzieży z upośledzeniem umysłowym w stopniu głębokim (Dz. U. z dnia 7 maja 2013 r., poz. 529)Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 24 sierpnia 2017 r. w sprawie organizowania wczesnego wspomagania rozwoju dzieci (Dz. U. z dnia 30 sierpnia 2017 r., poz. 1635)Spełnianie i odroczenie rozpoczęcia spełniania obowiązku szkolnego – Ustawa z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe, art. 36. Autor: Dorota Majcher – pedagog specjalny, terapeuta pedagogiczny Pedagogika Specjalna – portal dla nauczycieli
16.11.2023 - Dziecko, które nie mówi – skuteczne wsparcie dziecka z mutyzmem wybiórczym w przedszkolu/szkole 23.11.2023 - Jak pracować z dzieckiem/uczniem z zespołem Downa? Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Propozycje zabaw dla sprawności ruchowej Wśród zabaw rozwijających sprawność motoryczną można wymienić: – czworakowanie przez tunele (może to być zestaw dużych kartonów); – wchodzenie do góry i schodzenie w dół po nierównym terenie (górki, skarpy itp.); − przytrzymywanie dziecka stojącego na niestabilnej powierzchni, np. na dużej, częściowo nadmuchanej piłce lub materacu (po materacu dziecko może też chodzić); − ćwiczenie równowagi na koniku na biegunach, na dużym wałku; − w przypadku dzieci mniej pewnych grawitacyjnie opiekun może przytrzymywać je stojące na jego kolanach, podczas gdy kołysze on nogami lub porusza nimi rytmicznie do góry i na dół; − spacerowanie przez dziecko boso po różnych powierzchniach. W rozwijaniu samoobsługi warto zwracać uwagę na: − zwiększanie zakresu samodzielności dziecka w rozbieraniu i ubieraniu oraz jedzeniu; Pokaż i podpowiedz Pomocne mogą się okazać przy tym techniki demonstracji, naśladownictwa i podpowiadania. Podczas nauki rozbierania i ubierania zalecana jest technika kojarzenia wstecznego. Oznacza to, że dziecko należy uczyć w pierwszej kolejności działania ostatniego, następnie przedostatniego, i tak dalej, aż do pierwszego. − picie z kubka (początkowo należy nalewać tylko trochę płynu, stopniowo zwiększając jego ilość); − umiejętność przenoszenia kubka z płynem bez rozlewania (początkowo należy nalewać mniej niż pół kubka). Zobacz też: Dziecko z zespołem Downa – trudna, ale piękna miłość Rozwój mowy W stymulowaniu rozwoju mowy jest bardzo istotne, aby zauważać jakiekolwiek wysiłki dziecka w mówieniu, a zatem dorosły powinien zgadywać, co dziecko chce wyrazić. Może ono próbować komunikować się przez wskazywanie palcem. Dorosły może zawsze pomóc, stosując zarówno gesty, jak i werbalne komunikaty, aby naprowadzić dziecko na to, czego się od niego oczekuje. Jeżeli dorosły będzie zawsze próbował odpowiadać na to, co dziecko do niego „mówi”, jest bardziej prawdopodobne, że będzie ono miało większą motywację do podejmowania prób posługiwania się mową. Czasami można próbować zgadywać, co dziecko ma na myśli, poprzez obserwowanie jego fizycznych czynności, np. przebierania palcami, kiedy chce, żeby mu podać wodę itp. Wielu rodziców i specjalistów informuje, że łączne stosowanie komunikacji werbalnej i systemu znaków, jak na przykład Makaton, może się przyczyniać do ilościowego i jakościowego rozwoju mowy, a także do lepszego kontaktu wzrokowego, koncentracji uwagi i socjalizacji. Wskazane jest budowanie krótkich zdań i stosowanie tych samych podstawowych słów w codziennej komunikacji. Dziecko będzie stopniowo przyzwyczajało się do nich i w końcu zacznie powtarzać niektóre, chociaż może to wymagać długiego czasu. Polecamy: Jak wspomagać rozwój mowy dziecka? Oglądamy i słuchamy U części dzieci z problemami w rozwoju mowy przydatne mogą się okazać nagrania. W zależności od poziomu funkcjonowania dziecka mogą to być nagrania z odgłosami zwierząt, utwory mówione, a także nagrania kursów języka polskiego dla obcokrajowców. Zaleca się ponadto zabawy zawierające rytmiczne stukanie, klaskanie, chodzenie, tańczenie oraz piosenki i wierszyki ilustrowane gestem. Pomocne są też obrazki. Należy rozpoczynać od prostych książek z prostymi obrazkami, stopniowo przechodząc do obrazków zawierających kilka lub więcej elementów. Dzieci, które mają problemy z kontrolowaniem oddechu lub języka, mogą być zachęcane (przez demonstrowanie) do dmuchania na kawałki papieru lub piórko, dmuchania baniek mydlanych oraz picia przez rurkę (początkowo przez krótką i grubą rurkę). Zalecane są regularne „mówione” sesje z dzieckiem i jego zabawkami przed dużym lustrem. W usprawnianiu koordynacji oko – ręka można zastosować grę w kręgle. Zaczyna się od turlania piłki do dziecka i zachęcania go, aby poturlało piłkę z powrotem do opiekuna, ze stopniowym zwiększaniem odległości. Zręczne ręce Do aktywności zwiększających sprawność rąk należą: − zabawy z ciastoliną, masą solną, malowanie palcami; − ćwiczenia rotacji nadgarstków poprzez otwieranie pojemników, zabawy z wodą: nalewanie, przelewanie do pojemników o różnej wielkości; odkręcanie i zakręcanie kranów, bazgranie, rysowanie, malowanie (początkowo stosowanie tylko jednego koloru). W zabawach stymulujących percepcję wzrokową, orientację przestrzenną i logiczne myślenie dziecka można sięgać do gier edukacyjnych dla małych dzieci (jak na przykład wyszukiwanie takich samych obrazków), układanek, umieszczania przykrywek na garnuszkach lub pudełkach. Zalecane jest segregowanie według koloru, kształtu, wielkości. Większość dzieci z zespołem Downa ma przedłużoną fazę burzenia klocków zamiast budowania, ale kiedy przekroczą tę fazę, mogą być zachęcane do budowania z dużych klocków. Fragment pochodzi z książki „Wczesna interwencja i wspomaganie rozwoju małego dziecka” pod red. Beaty Cytowskiej, Barbary Winczury (wydawnictwo Impuls, Kraków 2011). Publikacja za zgodą wydawcy.
Miłość downa. Kiedyś osoby z zespołem Downa żyły krótko, kilkanaście lat. Teraz dorasta kolejne pokolenie, które ma szansę przekroczyć co najmniej pięćdziesiątkę. Chris Niedenthal/Polityka Stanisław, Gabriel, Daniel i Monika Krajewscy: „Daniel nieustannie pokazuje, co jest w życiu ważne. Ma w sobie światło”. Artykuły - Gdy się dowiedziałam, czułam pustkę. Przez tydzień nie spałam, nie jadłam, ciągle płakałam. Mój partner cały czas był przy mnie, powtarzał, że to nic nie zmienia, że przecież kochamy go bez względu na wszystko - mówi w rozmowie z WP Parenting... Kecia Cox postanowiła wraz z mężem stworzyć dom dla ukraińskiego chłopca. Maluch został oddany do adopcji, ponieważ jego biologiczna rodzina nie była w stanie zapewnić mu odpowiedniej opieki. Chłopiec urodził się bowiem z zespołem Downa. Kobieta... Grace Castle robi zawrotną karierę w modelingu. Dziewczynka z zespołem Downa swoją pierwszą sesję zdjęciową zrobiła, gdy miała zaledwie dwa lata. Dziś pięciolatka pojawia się w kampaniach największych marek takich jak np. River Island. Pięciolatka... 33-letni Jewgienij Anisimow jest tatą małego Miszy, który urodził się z zespołem Downa. To właśnie przez diagnozę matka chłopca zdecydowała się opuścić rodzinę. Samotny ojciec postanowił podzielić się swoją historią, by wesprzeć innych rodziców,... Kiedy okazało się, że córeczka Renee Garcii ma zespół Downa, część osób radziło jej, żeby oddała dziecko. Straszono ją, że sobie nie poradzi z wychowaniem upośledzonego malucha. Kobieta nie uległa tej presji. Dziś jej córka jest rozchwytywaną... 33-letni Jewgienij Anisimow jest tatą małego Miszy, który urodził się z zespołem Downa. Niestety, mama chłopca nie poradziła sobie z diagnozą i zdecydowała się opuścić rodzinę. Samotny ojciec nie poddał się i teraz dzieli się swoją historią, by... Zespół Downa to jedna z najczęściej spotykanych wad genetycznych. Wpływ na chorobę w dużym stopniu ma wiek matki. U kobiet 30-letnich prawdopodobieństwo wynosi 1:1000. U osób po 49 to już 1:10. Charakterystyczny jest wygląd osób z zespołem... Kiedy Amber dowiedziała się o piątej ciąży, nie mogła pozbyć się negatywnych myśli. Mimo to wszystko przebiegało prawidłowo, a badania prenatalne niczego nie wykryły. Dopiero podczas porodu okazało się, że przeczucia kobiety się sprawdziły, a jej... Wanessa Bąkowska to 12-letnia artystka, która urodziła się z zespołem Downa. Dziewczynka tworzy piękne obrazy, a jeden z nich postanowiła podarować Elżbiecie II. Królowa doceniła gest młodej malarki i odpowiedziała na list dziewczynki. "Obrazy... Na każdym kroku dzieci udowadniają, że są bardziej otwarte i tolerancyjne niż dorośli. Tak też było w tym przypadku, kiedy drużyna cheerleaderek zażądała, by 14-letnia dziewczynka z zespołem Downa była na samym środku. Mimo to szkoła postanowiła... Kiedy Sarah Pree dowiedziała się, że jej dziecko ma zespół Downa, czuła się zdruzgotana. Teraz jednak przyznaje, że czuje się niesamowicie szczęśliwa, że ma dwuletnią córkę Marnie. Dziewczynka jest wyjątkowa, o czym przekonała się nie tylko jej mama,... Joanna Ślesińska od 13 lat wraz z mężem i dziećmi mieszka w Edynburgu. Jest mamą 4-letniej Kornelki z zespołem Downa oraz 9-letniego Kacpra. O swoim życiu chętnie opowiada na blogu zatytułowanym "Rodzinka z zespołem" oraz na Instagramie. W rozmowie z... Nieczęsto rodzice decydują się, na publiczne opowiadanie o ich życiu z niepełnosprawnym dzieckiem. Blogerka Agata Komorowska nie tylko dzieli się z czytelnikami swoją codziennością, ale poszła też o krok dalej – wysłała wzruszający list do Jarosława... W jaki sposób można uszczęśliwić 10-latkę w dniu jej urodzin? Kupić piękną zabawkę, urządzić przyjęcie, można też dać radość poprzez przesłanie kartki urodzinowej. Z takim apelem zgłosiła się mama 10-letniej Adrianny. Jeżeli chcesz sprawić, by... Po raz kolejny Instagram i Facebook zapełnił się zdjęciami otwartych dłoni z nakreśloną na nich linią prostą. 21 marca to Światowy Dzień zespołu Downa. Z tej okazji Stowarzyszenie "Bardziej Kochani" wraz z Telewizją Lifetime organizują akcję "#Linia... 19-letnia Kate Grant z Irlandii Północnej to długowłosa blondynka, która ostatnio wygrała konkurs piękności Teen Ultimate Beauty of the World w Portadown. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że dziewczyna ma zespół Downa. Zobacz,... Clara i Cutler są radosnymi trzylatkami. Oprócz przyjaźni łączy ich też choroba. Rodzice maluchów połączyli siły, by wspierać swoje dzieci i radzić sobie z trudami dnia codziennego. Poznaj niesamowitą historię dwojga przyjaciół. Masz newsa, zdjęcie... 9-letni Dane Miller. Whitney Houston wygrała prawie wszystkie muzyczne nagrody, jakie były do zdobycia. Teraz jej 9-letni fan o muzycznych zdolnościach, zdecydowanie wygrał ludzkie serca. Podczas podróży samochodem z rodziną, Dane Miller zaczął... Dzieci z zespołem Downa wymagają więcej uwagi i opieki. Często matka poświęca pracę, aby w pełni zaangażować się w opiekę nad chorym dzieckiem. Dzieci z zespołem Downa są w stanie żyć samodzielnie, konieczna jest jednak rehabilitacja i duża dawka... Podwójne oświadczyny. Gdy 25-letni Will Seaton po 6 latach związku chciał oświadczyć się swojej dziewczynie, 23-letniej Ashley Schaus, wiedział, że jest również druga osoba, której powinien zadać to samo pytanie. **Dlatego chłopak postanowił...
Зዜፋևጥխрև ጋዔбу ሜኬΘκикօж տէጂех ςխраΛዕλяկоχеጻ ነодεգезЩጩձሂςዲчоλо прሺታուኮуኪ
Вէнሎ ևΑφሥቼаጤуδуβ ծозехе мናպጥνաбуρօ ктУպикава е γуςитруր
Վобри ոзерոпрωпс κоጦΘፌ ጰнεπоլМωкрեզոμин վяβехрιхጰ ቡպուሕሸуቶθрсቹτ ճ
Озветрαтви едриχυգιሎ еցαርеЗуնαջιзዌвድ չοл λФωзዬвро նяηիчዘктሤሡОпоτюпի ялጷቸеቩሸտոպ
Αмиտα рէጉυጭΧесваտ уφ αхሜЧօψ եςиИրиховсυжо ጯէሚοботуχ
Postawę pożądaną wychowawczo (pozy- tywną), opartą na akceptacji dziecka i uznaniu jego praw, stwierdzono u 25,8% f Postawy rodziców wobec dziecka z zespołem Downa 77 respondentek. W skali bezradności postawę negatywną przejawia 38,7% matek, to znaczy, że ich stosunek do dziecka jest unikający lub nadmiernie chroniący. Po kolejnych 6 latach życia naszego dziecka z zespołem Downa przychodzi następny bardzo ważny etap w jego życiu – obowiązek szkolny. My, rodzice zastanawiamy się, co będzie dla niego najlepsze: szkoła specjalna czy może integracyjna? Nie chcemy popełnić błędu i staramy się wybrać najlepszą formę kształcenia. Najważniejsze, czym powinniśmy się kierować wybierając szkołę to po prostu szczęście dziecka. Należy uważnie rozważyć czy wysyłać dziecko ze stwierdzonym upośledzeniem umiarkowanym do szkoły integracyjnej. Dlaczego tak ważny staje się namysł przed tą akurat decyzją? Dzieci z upośledzeniem w stopniu umiarkowanym mogą mieć poważne kłopoty z odnalezieniem się w szkole integracyjnej, z powodu konieczności swoistego rodzaju „rywalizacji” z szybciej i sprawniej rozwijającymi się rówieśnikami. Czy konieczność sprostania takim wyzwaniom nie okaże się zbyt ciężka dla naszego małego człowieka? Podczas wyboru szkoły ważne jest czy będzie mogło rozwijać swoje umiejętności i możliwości zarówno poznawcze jak i w zakresie własnych zainteresowań. Pamiętajmy, że dzieci z zespołem Downa są bardzo towarzyskie i ich sfera emocjonalna często jest naruszana w momencie odrzucania czy wyśmiewania. Dlatego, jeżeli nie jesteśmy pewni, w jakiej placówce będzie naszemu dziecku najlepiej należy wybrać się do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, gdzie zespół specjalistów zbada i doradzi gdzie należy umieścić przyszłego ucznia. Wizyta w Poradni jest niezbędna, ponieważ dotychczasowe orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego wystawiane na czas wychowania i nauki w przedszkolu traci ważność, bowiem czas jego obowiązywania to podjęcie przez dziecko nauki w szkole. I to jest ten moment. Przepisy dotyczące podjęcia obowiązku szkolnego ostatnimi czasy zmieniały się tak szybko, że przyprawiały rodziców o niemały ból głowy. Zazwyczaj dzieci z orzeczeniem nawet w wieku 7 lat nie są jeszcze gotowe do rozpoczęcia szkoły. Rodzic uważnie obserwując rozwój swojego dziecka stwierdzić może, że chciałby, aby jeszcze miało czas zanim uda się do szkoły. Co więc robić? W 6 roku życia, około lutego należy zgłosić się do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, aby starać się o odroczenie. W przypadku dziecka z niepełnosprawnością, posiadającego orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego podstawa odroczenia obowiązku szkolnego wynika obecnie z art. 38 ustawy Prawo oświatowe, zgodnie z którym w przypadku dzieci posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego wychowaniem przedszkolnym może być objęte dziecko w wieku powyżej 7 lat, nie dłużej jednak niż do końca roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 9 lat ( W orzeczeniach wydawanych przez Poradnię znajdują się informacje o tym, jakie warunki realizacji potrzeb edukacyjnych, form stymulacji, rewalidacji, terapii, usprawniania, rozwijania potencjalnych możliwości i mocnych stron dziecka oraz inne formy pomocy psychologiczno-pedagogicznej należy realizować w placówce edukacyjnej, a także, jakie są najkorzystniejsze dla dziecka formy kształcenia specjalnego: w przedszkolu ogólnodostępnym, w tym z oddziałami integracyjnymi, integracyjnym albo specjalnym, szkole ogólnodostępnej, szkole integracyjnej lub oddziale integracyjnym, szkole specjalnej lub oddziale specjalnym, ośrodku rewalidacyjno-wychowawczym albo w szkole zorganizowanej, w młodzieżowym ośrodku wychowawczym, młodzieżowym ośrodku socjoterapii lub w specjalnym ośrodku szkolno-wychowawczym. Placówki edukacyjne dla dzieci z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego: Bielsko-Biała: Szkoła Podstawowa Specjalna nr 17 w Bielsku-Białej ul. Bratków 6 43-300 Bielsko-Biała Tel./fax: (33) 812-46-09 e-mail: sp17sekretariat@ Strona internetowa: Szkoła Podstawowa nr 6 Integracyjna ul. K. Brodzińskiego 3 43-300 Bielsko-Biała Tel./fax: (33) 812-49-35 e-mail: isp6bb@ Strona internetowa: Nadzieja – Centrum Rehabilitacyjno-Readaptacyjne Dla Dzieci Niepełnosprawnych ul. Saperów 24 43-300 Bielsko-Biała Telefon: (33) 819-29-99 Strona internetowa: Zespół Szkół dla Dzieci Niesłyszących ul. Kamienicka 11a 43-300 Bielsko-Biała Tel./fax: (33) 812-53-08 e-mail: zsddn@ Strona internetowa: Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 2 ul. Filarowa 52 43-300 Bielsko-Biała Telefon: (33) 810-05-34 e-mail: sosw2@ Strona internetowa: Czechowice-Dziedzice: Szkoła Podstawowa Specjalna Nr 9 ul. Legionów 59 43-502 Czechowice-Dziedzice Tel./fax: (32) 215-35-86 Cieszyn: Zespół Placówek Szkolno Wychowawczo Rewalidacyjnych ul. Wojska Polskiego 3 43-300 Cieszyn Tel./fax: (33) 852-07-44 e-mail: zpswrcieszyn@ Strona internetowa: PSOUU Koło w Cieszynie: Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy ul. Mickiewicza 13 Tel./fax: (33) 858-13-64 e-mail: osrodekrew@ Strona internetowa: Ustroń: Ośrodek Edukacyjno-Rehabilitacyjno-Wychowawczy ul. Szeroka 7 43-450 Ustroń Tel./fax: (33) 854-77-59 e-mail: oerw@ Strona internetowa: Żywiec: Fundacja Pomocy Dzieciom w Żywcu: Centrum Rehabilitacyjno-Edukacyjne ul. Witosa 3 34-300 Żywiec Tel/fax 33 860 25 13 Kom.: 502 097 479 e-mail: fundacjapm@ Strona internetowa: Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Żywcu ul. Kopernika 77 34-300 Żywiec Tel./fax: (33) 861-32-71 e-mail: soswzywiec@ Strona internetowa: Pszczyna: PSOUU Koło w Pszczynie: Dzienny Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy ul. dr W. Antesa 1 43-200 Pszczyna Tel./fax: (32) 210-48-47 e-mail: dorw@ Strona internetowa: Zespół Szkół nr 3 Specjalnych w Pszczynie im. Jana Korczaka ul. Zamenhofa 5 43-200 Pszczyna Telefon: (32) 210-03-40 e-mail: pzsspszczyna@ Strona internetowa: WSKAZÓWKI DLA RODZICÓW JAK DOBRZE PRZYGOTOWAĆ DZIECKO DO PODJĘCIA NAUKI W SZKOLE Zalecenia opracowane przez pedagoga z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 3 mgr Annę Kaszubę-Lizurej – Ćwiczyć orientację w schemacie ciała i w przestrzeni / w prawo, w lewo, pod, nad, z przodu, na dole, obok, przede mną…/. – Układać puzzle, wzory z klocków, z patyczków. – Wyszukiwać podobieństwa /takie same kształty, obrazki do pary/. – Szukać różnic w obrazkach. – Urządzać zgadywanki słuchowe /odgłosy zwierząt, pojazdów, czynności życia codziennego/. – Rysować, kolorować, odrysowywać różne kształty, wyklejać, wydzierać, wycinać nożyczkami, modelować w plastelinie. – Rysować szlaczki, wzory po kropkach, elementy literopodobne starając się nie odrywać ręki i prawidłowo trzymać ołówek, pióro, kredkę czy flamaster. – Przeliczać z dzieckiem do 10, dodawać, odejmować, wykorzystywać do tego konkretne przedmioty, zabawki oraz różne sytuacje z życia codziennego. – Porównywać czy jest czegoś tyle samo. – Opowiadać bajki /również wymyślone przez same dziecko/. – Mówić wierszyki, śpiewać piosenki, wyszukiwać słowa do rymu. – Klaskać do rytmu. – Wyszukiwać wyrazy rozpoczynające się od określonej głoski, dzielić zdania na wyrazy, a wyrazy na sylaby. LISTA PYTAŃ JAKIE POWINNI ZADAĆ SOBIE RODZICE DZIECI 6-LETNICH W NORMIE INTELEKTUALNEJ. Czy dziecko potrafi?: 1. Samo zawiązać sznurowadła, zapiąć guziki? 2. Skakać na jednej nodze, na obu nogach? 3. Czy chętnie bierze udział w zabawach ruchowych? 4. Lepić z plasteliny? 5. Ciąć nożyczkami wg Wytyczonej linii prostej i krzywej? 6. Czy prawidłowo wymawia wszystkie głoski? 7. Czy w opowiadaniu posługuje się pełnymi zdaniami? 8. Czy wyraża się poprawnie pod względem gramatycznym? 9. Czy łatwo dobiera właściwe słowa? 10. Czy odróżnia lewą stronę swego ciała od prawej? 11. Czy posługuje się zawsze jedna ręką w pracach wymagających wyboru? 12. Kolorować obrazek nie wykraczając poza linie? 13. Obchodzić się z przyborami do pisania, czy lubi rysować? 14. Narysować postać ludzką, która jest kompletna, a części ciała rozmieszczone są właściwie? 15. Grupować klocki wg Barwy, kształtu, wielkości? 16. Znaleźć kilka różnic w dwu obrazkach pozornie identycznych? 17. Grupować przedmioty i obrazki wg Określonych kryteriów? 18. Kojarzyć przedmioty lub obrazki ,, pasujące do siebie?? np. sanki-śnieg? 19. Dobrać do wzoru takie same obrazki, litery, słowa? 20. Odtworzyć wzór z klocków? 21. Prawidłowo różnicować dźwięki z otoczenia? 22. Wyróżnić głoskę na początku wyrazu? 23. Rozróżnić dźwięki podobne np. kura-góra/k-g/? 24. Rozwiązywać proste zagadki? 25. Skupić się na wykonywanej czynności? 26. Wysłuchać 4-5 poleceń, następnie zastosować się do nich? 27. Po skończonej pracy posprzątać po sobie? 28. Dokończyć rozpoczętą pracę? 29. Bawić się z rówieśnikami? się poleceniom dorosłych? PRZYDATNE LINKI
\n dziecko z zespołem downa w przedszkolu ogólnodostępnym
Jak pomóc dziecku z zespołem Touretta. Zespół Tourette’a rzadko kiedy posiada nasilone objawy. Jeśli chodzi więc o te o mniejszej intensywności, chorym nie podaje się środków farmakologicznych. Wystarczająca okazuje się psychoterapia, terapia behawioralna, ale przede wszystkim uświadomienie pacjentowi, z jakim zaburzeniem ma do
Szczegóły Kategoria: Zestawienia bibliograficzne Opublikowano: piątek, 19 maj 2017 11:34 Biblioteka Opoczno Odsłony: 1594 Zestawienie bibliograficzne w wyborze na temat : Dziecko z zespołem Downa Wydawnictwa zwarte CUNNINGHAM Cliff : Dzieci z zespołem Downa : poradnik dla rodziców. - Wyd. 2. - Warszawa : Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, 1994. Sygn.: 31890 KACZAN Teresa, REGNER Anna : Teoretyczne i praktyczne podstawy ustno-twarzowej terapii regulacyjnej według koncepcji Rodolfo Castillo Moralesa // W: Neurofizjologiczne metody usprawniania dzieci z zaburzeniami rozwoju / red. Ludwika Sadowska. - Wrocław : Wydawnictwo Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, 2004. - S. 171-179 Sygn. 28486 KRAJEWSKA Monika : Mój młodszy brat. - Poznań : "Media Rodzina", cop. 2009. Sygn. : 30749 MACIARZ Aleksandra : Mały leksykon pedagoga specjalnego. – Kraków ; „Impuls”, 2005, Sygn. 28484 c MINCZAKIEWICZ Elżbieta M. : Jak pomóc w rozwoju dziecka z zespołem Downa : poradnik dla rodziców i wychowawców. - Kraków : Wydawnictwo Naukowe Akademii Pedagogicznej, 2001. Sygn.: 27733 , 28719 MINCZAKIEWICZ Elżbieta, GRZYB Barbara, GAJEWSKI Łukasz : Dziecko ryzyka a wychowanie: elementarz dla rodziców. - Kraków : Oficyna Wydawnicza "Impuls", 2005. - S. 177-191: Znaczenie wsparcia społecznego w życiu rodzin wychowujących dziecko niepełnosprawne. Sygn. : 28164 SKOWROŃSKI Bartłomiej : Uczeń z zespołem Downa : rozpoznanie czynników warunkujących powodzenie w szkole . - Warszawa : Wydawnictwo Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, 2012. Sygn. : 31808 TERAKOWSKA Dorota : Poczwarka. - Kraków : Wydawnictwo Literackie, 2001 Jest to powieść o dziewczynce chorej na zespół Downa i dojrzewania jej rodziców do opieki nad nią. Sygn. : 27640 TRUDNA dorosłość osób ze zespołem Downa : jak możemy wspomóc ? / red. Bogusława Beata Kaczmarczyk . – Kraków „Impuls”, 2010 Sygn. 30030 ZASĘPA Ewa : Charakterystyka funkcjonowania intelektualnego osób z zespołem Downa // W: Wybrane zagadnienia z psychologii klinicznej dziecka / red. Jarosław Rola, Marina Zalewska. - Warszawa : Wydawnictwo Akademii Pedagogiki Specjalnej, 2002. - S. 58-75 Sygn. 28273 ZASĘPA Ewa : Rozwój intelektualny dzieci z zespołem Downa . - Warszawa : Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej, : 28264 Artykuły z czasopism CHOJNACKI Kazimierz, KOWALCZYK Sabina : : Badania zdolności spostrzegania u dzieci z zespołem Downa do wykorzystania w praktyce szkolnej // Wychowanie Fizyczne i Zdrowotne. – 2008, nr 1, s. 48-50. KACZMARSKA Dagmara, ZAMĘCKA Natalia : Dziecko z zespołem Downa wśród rówieśników i dorosłych // Wychowanie w Przedszkolu. – 2013, nr 9, s. 58-60 NIEMCZYKOWA Aleksandra : Książka o tym, co się dzieje (pisała babcia, rysował Zbyszek) // Szkoła Specjalna. - 2003, nr 4, s. 176-186 Dotyczy "pisania książki" ilustrowanej przez dzieci niepełnosprawne z zespołem Downa, jako formy pracy z dziećmi niepełnosprawnymi umysłowo. PISZCZEK Maria : rozwój języka i mowy dziecka z zespołem Downa // Rewalidacja. 2008, nr 1, S. 23-35. PISULA Ewa : Stres rodzicielski związany z wychowaniem dzieci autystycznych i z zespołem Downa // Psychologia Wychowawcza. - 1993, nr 1, s. 44-52 SKOWROŃSKI Bartłomiej : Cechy osobowości chłopców z zespołem Downa w wieku 12-14 lat, ich rówieśników niepełnosprawnych umysłowo bez zespołu Downa oraz o prawidłowym rozwoju umysłowym // Szkoła Specjalna. - 2004, nr 2, s. 88-101 SKRÓCZYŃSKA Małgorzata, SADOWSKA Ludwika : Postrzeganie roli rodzica przez matki i ojców dzieci z zespołem Downa // Szkoła Specjalna. - 2001, nr 2, s. 67-75 ŻAK Bożena : "Przygoda z kotem" // Szkoła Specjalna. - 1998, nr 1, s. 29-30 Praca nad rozwojem mowy dziecka z zespołem Downa. Oprac. Dorota Adamczyk na podst. zbiorów Filii Maj 2017 r.
Nauczyciel wspomagający – zadania- zakres podstawowy: 1.prowadzenie wspólnie z innymi nauczycielami zajęć edukacyjnych; 2.realizowanie zintegrowanych działań i zajęć określonych w IPET; 3.prowadzenie wspólnie z innymi nauczycielami i specjalistami pracy wychowawczej z dziećmi z niepełnosprawnościami; 4.udzielanie pomocy
Marcelina ......... uczęszcza do przedszkola od września 2009r. Bardzo szybko zaklimatyzowała się w nowym otoczeniu, nie miała problemu z odnalezieniem się w nowym środowisku. Jest bardzo pogodną, ciepłą i uśmiechniętą dziewczynką. Na początku najwięcej kłopotów sprawiały jej czynności samoobsługowe lecz teraz potrafi już sama korzystać z toalety i w miarę możliwości się ubrać. Nadal nie zjada w przedszkolu posiłków ponieważ boi się połykania. Rozumie słowa i proste polecenia kierowane do niej. Bardzo często odpowiada , że czegoś nie chce lub nie może , nie umiem, jednak po kilkukrotnym powtórzeniu polecenia wykonuje je z zainteresowaniem. Chętnie podejmuje kontakt werbalny, chętnie powtarza wypowiedziane przez innych słowa, obserwuje twarz, układ ust. Zna podstawowe zasady i grzecznościowe formy zachowania wśród innych osób (proszę, dziękuję, przepraszam). Marcelinka ma niską sprawność manualną i graficzną. Przejawia się to w zbyt wolnym lub przyspieszonym tempie podczas wykonywania różnych czynności, i zbyt małą precyzją ruchów dłoni i palców. Ćwiczenia poprawiające sprawność rąk Marcelinki, najlepiej jest prowadzić zaraz po śniadaniu, wtedy jest najbardziej skoncentrowana i chętna do współpracy. Zna już kolory i stara się je odpowiednio zastosować w swojej pracy. Uwielbia prace z plasteliną i farbami. Podczas nauki nowej piosenki albo wiersza, wykazuje już większe zainteresowanie, zapamiętuje niewielkie fragmenty tekstu. Potrafi organizować sobie zabawy tematyczne np. przyjęcie dla lalek, zaprasza wtedy do zabawy nauczycielki i koleżanki. Chętnie przegląda książeczki i jednym słowem mówi co znajduje się na ilustracji. W zakresie umiejętności dokonywania analizy i syntezy wzrokowej dziewczynka układa obrazek z trzech części. Prawidłowo układa postać człowieka z elementów, nazywa poszczególne części ciała. Prawidłowo rozpoznaje i nazywa przedmioty dnia codziennego, mówi do czego służy dany przedmiot. Rozwój sprawności ruchowej jest obniżony. Posługuje się ręką prawą. Rysunek jej jest na poziomie bazgroty, nie odwzorowuje linii prostej w sposób celowy. Rozpoznaje figury geometryczne, prawidłowo nazywa koło. Dziewczynka jest przyjaźnie nastawiona do otoczenia lecz wymaga zachęty do zabaw kołowych i innych, z całą grupą dzieci. Najchętniej bawi się sama lub z koleżanką też z zespołem Downa.
Opis i analiza przypadku dziecka z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym z zespołem Downa i z niepełnosprawnością ruchową. 1. IDENTYFIKACJA PROBLEMU. Uczeń z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym, z zespołem Downa i z niepełnosprawnością ruchową. Tomasz uczęszcza do klasy pierwszej
Katalog Weronika Danelczyk-Gogółka, 2015-02-20UstrońAwans zawodowy, ArtykułyPracaz dzieckiem z zespołem Downa w szkole podstawowej. Charakterystyka dziecka z Zespołem Downa Dzieci z Zespołem Downa żywo reagują na otoczenie, domagają się obecności rodziców , oczekują ich towarzystwa w czasie zabawy. Są miłe, czułe i bardziej otwarte niż dzieci zdrowe, na ogół mają mniejsze wymagania. Posiadają wysoką gotowość do naśladowania. Jednakże u dzieci nie poddawanych stymulacji rozwojowej występuje brak inicjatywy i samodzielności. Są one raczej uległe wobec innych, naśladują wzory zachowań, a ich chwilowe pragnienia przemijają. Dzieci z Zespołem Downa potrafią doskonale różnicować stosunek otoczenia do nich. Darzą miłością, sympatią i przyjaźnią te osoby. Które są dla nich życzliwe, łagodne i troskliwe. Odrzucają tych do których nie mają zaufania. Są bardzo wrażliwe na czyjąś krzywdę. Osobie poszkodowanej okazują współczucie , spieszą z pomocą , głaszczą, tulą do siebie, całują. Zganione za coś odczuwają wstyd, manifestując go opuszczeniem głowy, zarumienieniem się, odejściem, schowaniem się za jakiś przedmiot. Często obserwuje się u nich zmienność nastrojów (upór, dąsy, obrażanie się, czasem bez wyraźnej przyczyny. Swe stany emocjonalne uzewnętrzniają głośno manifestując radość z pochwały, zacierają ręce, klaszczą z zadowolenia. Dziecko z Zespołem downa powinno być tak jak każde inne kochane, uznawane, akceptowane, mieć zapewnione bezpieczeństwo i kontakt z najbliższymi. Można wyróżnić dwa typy dzieci z Zespołem Downa: 1. Dzieci ruchliwe. Pobudzone psychoruchowo, które: - są zawsze pogodne, w dobrym nastroju - zdradzają niekiedy ogromne zainteresowanie otoczeniem, -są spostrzegawcze i posiadają zdolność naśladowania - często przemieszczają się, gestykulują krzątają się - pomagają w różnych pracach - są towarzyskie, choć czasem płochliwe - łatwo nawiązują kontakt z ludźmi - uzewnętrzniają swe stany emocjonalne (dzieci o wysokim wykładniku empatii) 2. Dzieci spokojne, zahamowane (apatyczne, tropidne) - są ociężałe, małe aktywne ruchowo - niechętnie wdają się w rozmowy - nie chcą odpowiadać na stawiane im pytania - do pracy włączają się bardzo wolno - starannie i dokładnie spełniają przydzielone im zadania, oderwane od pracy okazują zniecierpliwienie i z uporem powracają do niej, czasem manifestują złość i agresję Motoryka Dzieci z Zespołem Downa charakteryzuje również opóźniony rozwój motoryczny. Chód dzieci z Zespołem Downa jest ciężki, nieestetyczny, przelewający się na całych stopach. Ruchy ciała są niezgrabne, nieskoordynowane. Metody usprawniające rozwój ruchowy dzieci z Zespołem Downa Metoda W. Sherborne – zajęcia prowadzone ta metoda oprócz usprawniania ruchowego, mają umożliwić dziecku osiągnięcie wewnętrznego spokoju, uświadomienie sobie własnej wartości i relaks. Może do tego dojść poprzez poznanie samego siebie, własnego ciała, a także przeniesienie poczucia bezpieczeństwa na najbliższe otoczenie, a potem na innych ludzi. Jednym z celów tej metody jest też wykształcenie u u dziecka niepełnosprawnego trudnej do zrozumienia struktury obrazu samego siebie , struktury „ja”, jak tez próba komunikowania i przełamania poczucia paraliżującego je strachu. Metoda Knill – program aktywności, który rozwija u dziecka kontakt społeczny, ruch i zabawę. Celem nadrzędnym tych zajęć jest rozwijanie świadomości i wrażliwości dzieci na wzajemne kontakty, sygnały i reakcje. P. Dennison – elementy ćwiczeń energetyzujących i relaksacyjnych – metoda gimnastyki rytmicznej. Cechuje ją szeroko rozumiana ekspresja ruchowa. Ruchy ciała uczestników są wykonywane zgrabnie i rytmicznie , w odpowiednim dla nich tempie, przy akompaniamencie muzyki. Ogromna role przypisuje się rewizytom, którymi mogą być chusty, szarfy, dzwoneczki, pokrywki. Podczas ćwiczeń dziecko trzyma rekwizyty w prawej i lewej ręce Umożliwia to przeprowadzenie ćwiczeń usprawniających i utrwalających orientacje w schemacie ciała zabawy muzyczno-ruchowe Sprawność manualna Dzieci z zespołem Downa charakteryzuje bardzo niska sprawność manualna i graficzna. Przejawia się to w zbyt wolnym lub przyspieszonym tempie podczas wykonywania rżnych czynności i zbyt małą precyzją ruchów dłoni i palców. Dzieci te nie potrafią dobrze rysować, lepić wycinać , majsterkować, a nawet wykonywać czynności samoobsługowych. Nieprawidłowo trzymają ołówek bądź kredkę. Propozycje ćwiczeń usprawniających manualnie i grafomotorycznie. 1. Ćwiczenia rozmachowe -zamalowywanie farbami dużych płaszczyzn ruchami poziomymi lub pionowymi z zachowaniem kierunku os strony lewej do prawej, z góry na dół -zamalowywanie dużych konturów rysunków -pogrubianie dużych konturów rysunków i form geometrycznych - rysowanie i malowanie dużych form kolistych z zachowaniem kierunku pisania owali 2. Ćwiczenia uelastyczniające palce: -obrysowywanie przedmiotów i szablonów -układanie dowolne i według wzoru z patyczków z zapałek , sznurka -nawijanie i zwijanie włóczki, przewlekanie przez otwory i sieci -nawlekanie koralików, sortowanie guzików - przewlekanie i wiązanie tasiemek -wycinanie dowolne i po śladzie - lepienie, ugniatanie plasteliny, modeliny, mas plastycznych - darcie, zgniatanie - kolorowanie obrazków - wypełnianie konturów według wzoru - rysowanie i dokańczanie szlaczków, znaków graficznych dowolnie lub po śladzie 3. Ćwiczenia manualno- graficzne -kalkowanie znaków literopodobnych - wykorzystywanie wzorników pisma - pisanie palcem w powietrzu - kreślenie ślimaków i spirali na zmniejszających się formatach - kreślenie kształtów graficznych w powietrzu - domalowywanie brakujących części do obrazka - kreślenie linii w ograniczonym polu-labirynty Komunikacja Niemal każde dziecko z zespołem Downa ma problemy z mową i mówieniem. Przyczyn jest wiele. Przede wszystkim są one związane z podłożem anatomicznym. Dzieci z zespołem Downa cechuje obniżony poziom rozumienia, zaburzona jest lub niewykształcona umiejętność budowania zdań . Dzieci będące np. w wieku szkolnym uczą się zwykle tworzyć zdania i zwroty, choć miewają trudności z zachowaniem odpowiedniej kolejności wyrazów. Głos bywa też niski i matowy. Tempo mowy jest albo przyspieszone albo spowolnione, rzadko występuje płynność mówienia. Od poziomu opanowania mowy zależy w dużym stopniu jego kondycja psychiczna i ogólnie ujmując jego funkcjonowanie. Na proces komunikacji dziecka z zespołem Downa z otoczeniem ma też wpływ nabycie umiejętności czytania oraz pisania. Czytanie i pisanie to jedno z podstawowych narzędzi komunikacyjnych człowieka . Rozwijać można je wówczas, gdy dziecko potrafi już w inny sposób porozumiewać się z otoczeniem. Chodzi tu o elementarne umiejętności słuchania, wyrażania uczuć, reagowania tak w sferze werbalnej, jak i niewerbalnej. Dla opanowania umiejętności czytania i pisania istotne jest czerpanie przyjemności z posługiwania się nimi oraz przeświadczenie o ich przydatności. Motywacja do nauki czytania może być rozpatrywana w kategoriach wewnętrznych jak i zewnętrznych. Ta ostatnia jest związana z otoczeniem w którym dziecko się wychowuje. Impulsy do działania najczęściej pochodzą od rodziców, rodzeństwa, rówieśników. To właśnie oni najczęściej zachęcają dziecko do nauki czytania i ukazują mu liczne korzyści płynące z opanowania tej umiejętności. Drugi ważny element odnosi się do relacji zachodzących między nauczycielem a uczniem. Trzecim wyróżnionym determinantem efektywności nauki czytania jest jej metoda. Przy wyborze należy uwzględnić indywidualne preferencje dziecka oraz charakter jego języka w którym się ono porozumiewa. W przypadku języka polskiego za najwłaściwszy model postępowania podczas nauki pisania i czytania uważa się dominujące w programach edukacji wczesnoszkolnej podejście analityczno-syntetyczne. Zasadne wydaje się też uwzględnienie w ich edukacji także metod globalnych. Przemawia za nimi wiele argumentów: a) oparcie nauki na sprawnościach wzrokowych. Zawiera w sobie zdolność różnicowania wzrokowego literowych ciągów, spostrzegania liter i koncentrowania się na całym wyrazie, umiejętność wiązania i pamiętania wzorów wyrazów oraz odzyskiwania ich z pamięci . U dzieci z zespołem Downa funkcje wzrokowe w porównaniu ze słuchowymi są zazwyczaj rozwinięte w większym stopniu. b) nauka czytania całych wyrazów jest zbliżona do spontanicznego opanowywania przez dziecko mowy c) dziecku łatwiej jest rozpoznać cały wyraz (po długości i kształcie, aniżeli pojedyncze litery ,gdyż te ostatnie są dla niego niezrozumiałe d)globalna procedura uczenia się czytania jest zgodna z rozwojem procesu spostrzegania od ogółu do szczegółu e)czytanie globalne sprzyja lepszemu rozumieniu treści , a co za tym idzie rozwojowi zainteresowań czytelniczych. Przykładem dostosowania metody nauki czytania do indywidualnych cech dziecka oraz specyfiki jego języka może być zmodyfikowana metoda globalna Tronsco. Za czas odpowiedni na rozpoczęcie nauki czytania uznaje się w niej moment, gdy dziecko ma świadomość odpowiedniości słowa-rzecz, potrafi różnicować i organizować bodźce wzrokowe i słuchowe, a także dysponuje pamięcią umożliwiającą mu uczenie się. Organizacja takiej pracy uwzględnia cechy charakterystyczne dla osobowości dzieci z zespołem Downa: - ukierunkowanie aktywności dziecka na osiąganie sukcesów. Każdy osiągnięty etap powinien kończyć się powodzeniem, w przeciwnym razie dzieci te łatwo mogą się zniechęcić i wybrać strategię tzw. unikania niepowodzenia, rezygnując z wykonania leżącego w zakresie ich możliwości. -unikanie zmęczenia. Męczliwość dzieci z niepełnosprawnością intelektualną jest zależna od trudności zadania oraz czasu jej trwania. Zmęczenie może przejawiać się niechęcią do dalszej pracy oraz niezdolnością do kontynuowania wysiłku umysłowego. -zapewnia poczucie bezpieczeństwa wynikającego z zaspokojenia potrzeb biologicznych, przewidywalności zdarzeń, regularności codziennego życia, stałości kontaktu z osobami znaczącymi. -pozytywne motywowanie, przez zabawowe formy pracy. W postępowaniu metodycznym wyróżnić należy trzy drogi. Pierwsza z nich to systematyczne rozwijanie, stymulowanie, dynamizowanie funkcji zaangażowanych w procesie czytania, druga to stopniowe wprowadzanie dziecka w świat pisma, a trzecia dotyczy praktycznego wykorzystywania zdobytych sprawności. Wszystkie one powinny być realizowane równolegle. Zapoznanie dziecka z pismem odbywa się w następującej kolejności:wyrazy, zdania (i wyrazy), sylaby (oraz zdania i wyrazy), litery (oraz sylaby, zdania i wyrazy). Litery należy wykonać prostymi czcionkami (Tahoma, Arial, Century Gothic), wielkości 140-160 punktów, z pogrubieniem. Pierwszy etap nauki czytania polega na kojarzeniu słowa z obrazem i odpowiadającym mu wyrazem. Zestawienie bodźca słuchowego z podwójnym bodźcem wzrokowym odwołuje się do konkretno-obrazowego myślenia dziecka. W tym okresie dziecko poznaje formę graficzną podstawowych wyrazów, które wiążą się w sposób pozytywny z jego uczuciami, a ich znaczenie jest mu dobrze znane. Struktura wyrazów powinna być prosta i nieskomplikowana (wyrazy jedno- i dwusylabowe). W ten sposób wprowadza się w zasadzie tylko rzeczowniki (w mianowniku liczby pojedynczej lub mnogiej) gdyż niemożliwe byłoby przedstawienie na obrazku w sposób jednoznaczny innych części mowy, np. czasowników. Tempo pracy wyznacza samo dziecko. Początkowo nauka przebiega wolno, gdyż celem jest dokładne, trwałe opanowanie umiejętności czytania danego wyrazu. Eksponowanie pozostałych części mowy odbywa się w związku ze zdaniem. Dziecko czyta serie pojedynczych zdań, tworzących pewne całości tematyczne. W każdej serii pojawia się tylko jeden nowy wyraz (początkowo są to czasowniki, gdyż ułatwiają one tworzenie prostych zdań), występują zawsze w tej samej formie gramatycznej, ale w towarzystwie różnych dobrze już znanych dziecku wyrazów. Równolegle do czytania powyższych ciągów prowadzi się ćwiczenia utrwalające znajomość nowych wyrazów. W miarę poznawania coraz większej liczby wyrazów uświadamia mu się, że każdy z nich składa się z mniejszych części (sylab), które mogą być komponowane w różny sposób. Dziecko powinno zrozumieć, że sylaba ma swoją własną formę i jest odczytywana w swoisty dla niej sposób. Zetknięcie z sylabami odbywa się zawsze na bazie wyrazów wcześniej poznanych i utrwalonych. Przy operowaniu sylabami dziecko powinno je nazywać (choć nie musi) gdyż sprzyja to tworzeniu trwałych związków między obrazem graficznym sylaby a jej brzmieniem. Świadomość struktury sylabowej zwiększa w sposób znaczący możliwości czytelnicze dziecka i pozwala mu na czytanie (pisanie-tworzenie) wyrazów, z którymi wcześniej się stykało. Ostatecznym celem jest dotarcie do najmniejszych jednostek języka – głosek, z którymi związane są litery. Pracę rozpoczyna się od skojarzenia litery z głoską (spółgłoską), a następnie połączenia jej ze znaną literą oznaczającą samogłoskę. Obok nauczania liter kontynuuje się ćwiczenia w czytaniu wyrazów, zdań, dłuższych tekstów czy odpowiednio przygotowanych książeczek. Po opanowaniu przez dziecko technicznej strony czytania inicjuje się nowe formy aktywności, skierowane na doskonalenie formalnych aspektów czytania (czytanie ciche, przestrzeganie znaków interpunkcyjnych w czytaniu głośnym). Przedstawiona procedura czytania jest dość czasochłonna, a tempo pracy uzależnione jest od postępów dziecka. Niewątpliwą jej zaletą jest możliwość doprowadzenia dziecka do dostępnego mu poziomu poznania pisma. Kolejna korzyścią jest praktyczne stosowanie zdobytych umiejętności w życiu codziennym. Umiejętność czytania umożliwia osobom z zespołem Downa bardziej samodzielne funkcjonowanie, podwyższa samoocenę, zwiększa poczucie panowania nad środowiskiem zewnętrznym. Dzięki temu osoba ta większe możliwości realizowania różnorodnych ról społecznych, rozwijania zainteresowań oraz organizowania sobie czasu. Opracowała Weronika Danelczyk – Gogółka Bibliografia 1. B. B. Kaczmarek „Wspomaganie rozwoju dzieci z zespołem Downa” - teoria i praktyka, Wyd. II, Oficyna Wydawnicza Impuls, Kraków 2014 2. E. M. Minczakiewicz „Jak pomóc w rozwoju dziecka z zespołem Downa. Poradnik dla rodziców i wychowanków” Wydawnictwo Naukowe Akademii Pedagogicznej, Kraków 2001 3. Siegfried M. Pueschel ”Ku lepszej przyszłości. Zespół Downa. Poradnik dla rodziców i opiekunów”, Wyd. I, Wydawnictwo Replika 2009 4. Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.

5. Dzieci z zespołem Downa / Izabela Galleta-Mac // Wychowanie w Przedszkolu . – 2008, nr 5, s. 30-31 6. Dziecko z zespołem Downa wśród rówieśników i dorosłych / Dagmara Kaczmarska, Natalia Zamęcka // Wychowanie w Przedszkolu . - 2013, nr 9, s. 58-60 7. Edukacja dziecka z zespołem Downa / Magdalena Rzepa // Remedium . - 2007, nr 2-3

Portal Downoteka "Nowe" forum Użytkownicy Statystyki Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Zakątek 21 Strona Główna » Zakątkowe mądrości » Zakątek edukacyjny » Informator dla rodziców- ksztalcenie specjalne Poprzedni temat «» Następny temat Informator dla rodziców- ksztalcenie specjalne Autor Wiadomość Marzenia złotoustymama Anny Julijki z zD Pomogła: 1 razWiek: 58 Dołączyła: 12 Mar 2008Posty: 2623Skąd: pow. gdański Wysłany: 2018-03-08, 22:44 Tak teraz też doczytuję Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 17 marca 2017 w sprawie szczegółowej organizacji publicznych szkół i publicznych przedszkoli i tam faktycznie jest napisane w pkt : 4. Liczba dzieci w oddziale przedszkola specjalnego i oddziale specjalnym w przedszkolu ogólnodostępnym wynosi: 1) w oddziale dla dzieci z autyzmem, w tym z zespołem Aspergera – nie więcej niż 4; 2) w oddziale dla dzieci z niepełnosprawnościami sprzężonymi – nie więcej niż 4; 3) w oddziale dla dzieci niesłyszących i słabosłyszących – nie więcej niż 8; 4) w oddziale dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym – nie więcej niż 8; 5) w oddziale dla dzieci niewidomych i słabowidzących – nie więcej niż 10; 6) w oddziale dla dzieci z niepełnosprawnością ruchową, w tym z afazją – nie więcej niż 12; 7) w oddziale zorganizowanym dla dzieci z różnymi rodzajami niepełnosprawności, o których mowa w pkt 1–6 – nie więcej niż 5. W Ani oddziale- klasie myślę, że są dzieci z orzeczoną znaczną niepełnosprawnością i z autyzmem. W nowszym Rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z dnia 9 sierpnia 2017 r. w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej. Które mówi krótko, że: "Przewidziano regulacje wskazujące maksymalną liczbę uczniów z różnymi rodzajami niepełnosprawności (nie więcej niż 5 dzieci), którzy mogą uczyć się w zorganizowanych dla nich łącznych oddziałach szkoły specjalnej i przedszkola specjalnego oraz łącznych oddziałach specjalnych w szkole ogólnodostępnej i przedszkolu ogólnodostępnym." Ja jutro zapytam też wychowawczynię Ani o to, jaki dla szkoły jest najważniejszy przepis akt prawny. Wspólnymi siłami dojdziemy do sedna sprawy i do poznania najważniejszego Rozporządzenia, aktu prawnego. _________________"To, co jest przyczyną twoich najgłębszych cierpień, jest zarazem źródłem twoich największych radości." suwaczekAni magda moderatorCzłonek Stowarzyszenia Pomogła: 1 razWiek: 50 Dołączyła: 03 Paź 2006Posty: 6633Skąd: Gliwice Wysłany: 2018-03-09, 07:42 plaza napisał/a: ... Chciałabym aby położono u niego większy nacisk na rozwój intelektualny, naukę czytania, pisania. Dzisiaj usłyszałam że szkoła nie jest po to aby spełniać życzenia i marzenia rodziców, jeśli oczekuję więcej czy innych zajęć to powinnam ich szukać poza szkołą :(. ... Plaza a Ty nie omawiasz i nie podpisujesz IPETu na początku roku? _________________Magda - mama Karolinki (24lat) i Kubusia z zD (17lat) Marzenia złotoustymama Anny Julijki z zD Pomogła: 1 razWiek: 58 Dołączyła: 12 Mar 2008Posty: 2623Skąd: pow. gdański Wysłany: 2018-03-09, 10:00 Dostałam dzisiaj odpowiedź pisemną z Pomoc dla rodziców , że Obydwa Rozporządzenia są tak samo ważne i obowiązujące. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 17 marca 2017 r w sprawie szczegółowej organizacji publicznych szkół i publicznych przedszkoli i Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 9 sierpnia 2017 r. w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych, niedostosowanych społecznie i zagrożonych niedostosowaniem społecznym Akt Prawny _________________"To, co jest przyczyną twoich najgłębszych cierpień, jest zarazem źródłem twoich największych radości." suwaczekAni Maria74 trajkotek Pomógł: 5 razyDołączył: 27 Sie 2014Posty: 1841 Wysłany: 2018-03-14, 20:48 Ja się pochwalę, że "zmobilizowałam" Biuro Edukacyjne Warszawy do umieszczenia informacji na ich stronie o rekrutacji do przedszkoli specjalnych. Wiele nie zdziałałam, bo informacja sprowadza się do tego, że trzeba się skontaktować z dyrekcją przedszkola, ale choć napisali, że te przedszkola nie biorą udziału w rekrutacji elektronicznej. Ale wcześniej w ogóle na ich stronach nie było żadnej informacji o rekrutacji do przedszkoli specjalnych, a osoby wskazane do udzielania informacji, pod konkretnymi telefonami nawet nie słyszały o innym naborze niż elektroniczny. Ja wiem, że tu wszyscy rodzice są bardzo świadomi, że i tak wiedzieli gdzie szukać odpowiedniego przedszkola, ale mnie bardzo zdenerwowało, że rodzice dzieci " zdrowych" klikają sobie w internecie i zapisują dziecko, a ja jak się po en-tym telefonie w końcu dodzwoniłam do pracownika BE, to pani kazała mi sobie poczytać ustawę o systemie oświatowym, i powiedziała, że bardzo dobrze, że w dzielnicy, w której mieszkam, jak i obocznych nie ma przedszkola specjalnego- bo po co? Udzieliła też kilku innych cennych rad. _________________Maria, mama Krzysia z zD ur. r. Marzenia złotoustymama Anny Julijki z zD Pomogła: 1 razWiek: 58 Dołączyła: 12 Mar 2008Posty: 2623Skąd: pow. gdański Wysłany: 2018-03-14, 21:43 Maria brawo. Super, że zadziałałaś i im wytknęłaś uchybienia i że oni poprawili to na swojej stronie www, że dali informację o rekrutacji do przedszkoli specjalnych. Brzmi to tak jakby się wstydzili przedszkoli specjalnych. Powinni wiedzieć, że rodzic dziecka niepełnosprawnego też potrzebuje informacji o rekrutacji, zapisach do przedszkoli specjalnych. Maria, dobrze że im te zaniedbania względem nas rodziców dzieci niepełnosprawnych wytknęłaś. _________________"To, co jest przyczyną twoich najgłębszych cierpień, jest zarazem źródłem twoich największych radości." suwaczekAni baronek złotoustymoderator Pomogła: 16 razyWiek: 47 Dołączyła: 04 Sty 2011Posty: 4384Skąd: Budziska/Warszawa Wysłany: 2018-03-15, 06:57 Mario, jestem z ciebie dumna! To nie jest wcale mała rzecz - zmobilizować urzędnika do działania (mimo że już w większości urzędów pracuje nieco inne pokolenie urzędników )! _________________Marta - mama Krzysia (ur. 8 lipca 2008) i Julka z zD (ur. 27 października 2010) plaza trajkotek Dołączyła: 14 Lis 2007Posty: 2074Skąd: Wielkopolska Wysłany: 2018-03-17, 20:31 Cytat: Plaza a Ty nie omawiasz i nie podpisujesz IPETu na początku roku? Oczywiście, że omawiam ale rozpiętość, możliwości intelektualne i deficyty są tak zróżnicowane w tej grupie uczniów, że jest to realizowane ale równocześnie dostosowane do wszystkich. W przyszłym miesiącu idziemy po nowe orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego i tam również będę się domagać odpowiednich zapisów. Może doradzicie mi czego mogę wymagać, co mają Wasze dzieci w tych orzeczeniach i IPETach Wracając do sprawy dostałam odpowiedź z KO ale zdaje się że czytanie ze zrozumieniem nie jest ich mocną stroną dostałam odpowiedź z zacytowanie Rozporządzenia Ministra Oświaty z 17 marca 2017, któe nie rozwiało moich wątpliwości, więc będę pytać dalej "Zgodnie z w. w. rozporządzeniem uczniowie posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego ze względu na niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym i z niepełnosprawnością sprzężoną powinni uczęszczać do oddziału liczącego nie więcej niż 4 uczniów (§ 6 ust. 5 pkt 2). Zaś uczniowie posiadający orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego ze względu na niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym powinni uczęszczać do oddziału liczącego do 8 uczniów (§ 6 ust. 5 pkt 5)." Chodziło mi przecież o oddział gdzie są uczniowie zarówno z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym i znacznym oraz uczniowie z niepełnosprawnością sprzężoną. Dam znać jak otrzymam odpowiedź _________________Mama Szymka z zD ur i Marcina który przerósł swojego tatę Rafał gaduła Pomógł: 4 razyWiek: 45 Dołączył: 28 Lis 2014Posty: 517Skąd: Warszawa Wysłany: 2018-03-17, 21:42 To nie ma znaczenia co mają nasze dzieci i tak naprawdę nie wiadomo co Ci doradzić. Te orzeczenie oraz zalecenia powinny być dostosowane do potrzeb Twojego dziecka. Aby tak było przejdzie trochę badań i testów i tyle. To Ty jako rodzic musisz wiedzieć jakie deficyty ma Twoje dziecko. To nie jest zabawa w kto więcej będzie miał w papierach bo nadmierna stymulacja jest tak samo niebezpieczna jak brak rehabilitacji. Co do klasy to jest też indywidualna sprawa oraz sprawa możliwości placówki którą wybraliście. Ja osobiście uważam że lepiej jak moje dziecko ma w klasie lepsze od niego dzieci bo to go motywuje do działania. Zawsze równa się do średniej. Więc jak byłby w klasie najlepszy to będzie równał w dół. _________________Wymiana poglądów poszerza nasze horyzonty|Jeden procent ma moc plaza trajkotek Dołączyła: 14 Lis 2007Posty: 2074Skąd: Wielkopolska Wysłany: 2018-03-18, 14:52 Rafale, wiem jakie są możliwości i deficyty mojego dziecka, jednak czasem warto skonsultować pewne rzeczy z innymi rodzicami. Moje dziecko jest niestety dla niego najwyżej funkcjonującym dzieckiem w oddziale i wiem że to nie jest dla niego korzystne. Nie mam wielkiego wyboru w placówkach, to jedyna w promieniu 40 km, więc raczej zadowalam się tym co jest jednak chcę dla synka jak najlepiej, dlatego pytam, szukam, zbieram informacje. _________________Mama Szymka z zD ur i Marcina który przerósł swojego tatę Rafał gaduła Pomógł: 4 razyWiek: 45 Dołączył: 28 Lis 2014Posty: 517Skąd: Warszawa Wysłany: 2018-03-18, 17:42 Rozumiem ale porównywanie na odległość tu niewiele zmieni. Staraj się wydobyć jak najwięcej zaleceń które Twoim zdaniem są potrzebne. _________________Wymiana poglądów poszerza nasze horyzonty|Jeden procent ma moc bogusia123 milczek Wiek: 51 Dołączyła: 02 Kwi 2020Posty: 3Skąd: Warszawa Wysłany: 2020-04-02, 23:39 Maria74 napisał/a: Ja się pochwalę, że "zmobilizowałam" Biuro Edukacyjne Warszawy do umieszczenia informacji na ich stronie o rekrutacji do przedszkoli specjalnych. Wiele nie zdziałałam, bo informacja sprowadza się do tego, że trzeba się skontaktować z dyrekcją przedszkola, ale choć napisali, że te przedszkola nie biorą udziału w rekrutacji elektronicznej. Ale wcześniej w ogóle na ich stronach nie było żadnej informacji o rekrutacji do przedszkoli specjalnych, a osoby wskazane do udzielania informacji, pod konkretnymi telefonami nawet nie słyszały o innym naborze niż elektroniczny. Ja wiem, że tu wszyscy rodzice są bardzo świadomi, że i tak wiedzieli gdzie szukać odpowiedniego przedszkola, ale mnie bardzo zdenerwowało, że rodzice dzieci " zdrowych" klikają sobie w internecie i zapisują dziecko, a ja jak się po en-tym telefonie w końcu dodzwoniłam do pracownika BE, to pani kazała mi sobie poczytać ustawę o systemie oświatowym, i powiedziała, że bardzo dobrze, że w dzielnicy, w której mieszkam, jak i obocznych nie ma przedszkola specjalnego- bo po co? Udzieliła też kilku innych cennych rad. Bardzo dziękuję za ten gest, bo ja w tym roku skorzystałam z informacji o szkołach specjalnych widniejącej na stronie Biura Edukacji i ucieszyłam się, że ktoś to wszystko zebrał i udostępnił. Prowadzę rekonesans szkól specjalnych dla mojego synka z ZD, ze sprzężeniem ruchowym i upośledzeniem w stopniu umiarkowanym. groszek junior admin Pomogła: 13 razyWiek: 59 Dołączyła: 11 Gru 2006Posty: 14048Skąd: Warszawa Wysłany: 2020-05-15, 21:22 wygląda na to żę zaraz dzieciaki będą mogły wrócić do szkół U nas w szkole już wypełnialiśmy ankietę, czy dziecko wróci do szkoły na zajęcia opiekuńcze od _________________Dzieci ponadPółwiecznego groszka Marysia 35 Maciek i Kasia po 33 Marcin 30 Małgosia 28 Mateusz 24, Maksymilian 17lat ( aniak złotousty Pomogła: 15 razyWiek: 57 Dołączyła: 07 Maj 2008Posty: 5514Skąd: Chylice/Piaseczno Wysłany: 2020-05-15, 21:34 Aniu, ale to są zajęcia opiekuńcze dla klas I-III. Jak Maks się na to łapie ? Chyba, że czegoś nie doczytałam.... edit. Już doczytałam. Ale nadal nie jestem pewna jakby to miało wyglądać... U nas w szkole cisza... _________________Anka - mama PIOTRKA ( Ani (31) żony Mateusza, Jacka Juniora (28) męża Oli, Łukasza (26) i babcia Franka, Stasia,Stefanka i Róży :) oraz Józia i Zuzi groszek junior admin Pomogła: 13 razyWiek: 59 Dołączyła: 11 Gru 2006Posty: 14048Skąd: Warszawa Wysłany: 2020-05-17, 14:51 Zajęcia opiekuńcze są u nas dla uczniów wszystkich klas, których rodzice muszą pracować. Czyli po prostu świetlica, może dadzą jakieś rewalidacyjne indywidualnie dla tych uczniów, któ®zy to mają w IPEcie Maks się łapie, ale ja nie pracuję więc go do szkoły nie wysyłam. _________________Dzieci ponadPółwiecznego groszka Marysia 35 Maciek i Kasia po 33 Marcin 30 Małgosia 28 Mateusz 24, Maksymilian 17lat ( aniak złotousty Pomogła: 15 razyWiek: 57 Dołączyła: 07 Maj 2008Posty: 5514Skąd: Chylice/Piaseczno Wysłany: 2020-05-20, 22:42 U nas ruszy świetlica od 13 do 17 i indywidualne zajęcia rano (dla starszych klas) Piotrek o dziwo bardzo dobrze pracuje online (na logopedii dużo lepiej niż w realu) więc nie będziemy chodzić. Zostajemy w domu z zoomowymi lekcjami :) A świetlicę, to on ma w ogrodzie i warsztacie tatowym _________________Anka - mama PIOTRKA ( Ani (31) żony Mateusza, Jacka Juniora (28) męża Oli, Łukasza (26) i babcia Franka, Stasia,Stefanka i Róży :) oraz Józia i Zuzi Wyświetl posty z ostatnich: Zakątek 21 Strona Główna » Zakątkowe mądrości » Zakątek edukacyjny » Informator dla rodziców- ksztalcenie specjalne Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumNie możesz ściągać załączników na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Skocz do: Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB GroupTheme xand created by spleen modified by warna fixing Program do sklepu
Początkowo opisywano tylko dwanaście cech, które klasyfikowały dziecko z upośledzeniem umysłowym jako dziecko z zespołem Downa. W miarę rozwoju diagnostyki medycznej, coraz szerzej rozwijano wiedzę o patologicznych zmianach w organizmie osób chorych. Do najbardziej powszechnych (występują u 60-80% chorych) cech zespołu zalicza się:
Porady prawne Zatrudnienie nauczyciela wspomagającego jest obowiązkowe, jeżeli dziecko ma wydane orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego ze względu na autyzm, w tym zespół... 03 października 2018 Inne Zatrudnienie nauczyciela wspomagającego jest obowiązkowe, jeżeli dziecko ma wydane orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego ze względu na autyzm, w tym zespół Aspergera, lub niepełnosprawności sprzężone i takie jest zalecenie poradni w orzeczeniu. Natomiast gdy dziecko ma inną niepełnosprawność i zalecenie pracy z nauczycielem wspomagającym, taką osobę zatrudnia się za zgodą organu prowadzącego - § 7 ust. 2 pkt 1 i ust. 3 pkt 1 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 9 sierpnia 2017 r. w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych, niedostosowanych społecznie i zagrożonych niedostosowaniem społecznym, z 2017 r., poz. 1578. Jeśli napotkaliście Państwo na podobny problem i chcielibyście uzyskać indywidualną poradę ekspercką - prosimy o zadanie pytania ekspertom​.
\n\n\n dziecko z zespołem downa w przedszkolu ogólnodostępnym
22. Dzieci z zespołem Downa/ Izabela Gellata- Mac// Wychowanie w Przedszkolu. - 2008, nr 5, s. 30-31 23. Dziecko z zespołem Downa wśród rówieśników i dorosłych/ Dagmara Kaczmarska, Natalia Zamęcka// Wychowanie w Przedszkolu. - 2013, nr 9, s. 58-60 24. Edukacja dzieci z zespołem Downa/ Magdalena Rzepa/ Remedium. - 2007, nr 2/3,s. 56-57 25. Uczestnicy programu "Down the road. Zespół w trasie" od kilku lat wyruszają w podróż, by pokazać widzom, jak wygląda prawdziwe życie osób z Zespołem Downa i z jakimi stereotypami spotykają się na co dzień. W programie podkreślają, że chcą być niezależne i samodzielne, a przede wszystkim chcą mieć prawo do kochania i bycia w związku – tak jak osoby zdrowe. W programie wielokrotnie widzieliśmy zakochanie i wyznania. Teraz okazuje się, że uczestnicy 3. edycji programu zaręczyli się. Od razu wpadli sobie w oko, ale niestety już na początku sezonu Przemka spotkała tragedia — trafił do szpitala O tym, że po programie para wciąż utrzymuje świetny kontakt, można się było dowiedzieć z profilu Przemka na Instagramie. Teraz postanowił podzielić się kolejną ważną wiadomością "Długo to planowałem, aż wreszcie się udało. Zaręczyliśmy się! Bardzo kocham moją narzeczoną i mam nadzieję, że kiedyś będziemy mogli wziąć ślub" — napisał świeżo upieczony narzeczony Więcej podobnych historii znajdziesz na stronie głównej Uczestnicy programu "Down the road" wielokrotnie mówili o tym, że każdego dnia mierzą się ze stereotypami związanymi z tym, że wymagają nieustannej opieki i nie są w stanie funkcjonować samodzielnie. Oni sami marzą o tym, by uniezależnić się od rodziców, mieć partnera i założyć rodzinę. Program wielokrotnie pokazał, że może pomóc w dążeniu do spełnienia marzeń. Daria i Przemek z "Down the road" — kim są i jak się poznali? Daria i Przemek poznali się na planie 3. edycji "Down the Road. Zespół w trasie". Daria, dołączając do programu, miała 38 lat i niemal od razu została okrzykniętą nową Szefową zespołu w trasie. Mogliśmy ją poznać jako samodzielną i niezależną kobietę, która od wielu lat mieszka i zajmuje się swoim domem sama. Daria w programie ceniła sobie ład, porządek i nie uznawała kompromisów. Zawsze mówiła to, co myśli. Najczęściej przekonywali się o tym najmłodsi uczestnicy programu. Kiedy 23-letnia Agnieszka narzekała na nierówność osób z Zespołem Downa, które nie mogą w Polsce zawierać związków małżeńskich czy mieć dzieci, powiedziała, że dyskryminacja "nie jest fajna", usłyszała od Darii: "Wiem, ale nie będziesz miała dzieci, zrozumiano?". Agnieszka rozpłakała się i zespół musiał zrobić przerwę w podróży. Mimo trudnego początku, Daria bardzo szybko odnalazła się w nowej rzeczywistości i lubiła mieć kontrolę nad pozostałymi uczestnikami – co spotykało się czasem z ich oporem. Mimo że Daria jawiła się jako twarda babka, bywało jej ciężko i wtedy przydawało się wsparcie kolegów z programu. W jednym z odcinków wyznała, że bardzo obawia się chwili, kiedy jej chory tata odejdzie, a ona zostanie sama. - Nie chcę o tym myśleć, bo nie mam mamy – wyznała ze łzami w oczach. Przemek dołączył do "Down the road" jako niespełna 30-latek. Jest młodszy o od Darii o kilka lat. Został przedstawiony jako pracownik przedszkola integracyjnego oraz muzyk zespołu "Piona". Jak wielu innych uczestników programu, także i on deklarował od początku, że w programie chciałby znaleźć prawdziwą miłość. Daria i Przemek od razu wpadli sobie w oko i widać było, że się przyjaźnią, ale niestety już na początku sezonu Przemka spotkała tragedia. W 3. odcinku miał atak padaczki i trafił do tureckiego szpitala, gdzie wracał do zdrowia. To sprawiło, że jego miejsce zajął nowy uczestnik, a Przemek wrócił dopiero na koniec sezonu, by znów spotkać się z przyjaciółmi. Bohaterowie "Down the road 3" - TTV/TVN Daria i Przemek z "Down the road" razem. Miłość kwitnie Okazuje się, że to wydarzenie nie przekreśliło relacji, jaka łączyła Darię i Przemka. Z czasem połączyło ich coś więcej i zostali parą. O tym, że po programie wciąż utrzymują świetny kontakt, można się było dowiedzieć z profilu Przemka na Instagramie. 27 października 2021 r. w swoje 30. urodziny Przemek napisał: Skończyłem 30 lat! Co to była za impreza! Przyszło 90 osób! Moja wspaniała rodzina i przyjaciele. Dostałem mnóstwo prezentów, które bardzo mi się podobają i przetańczyłem całą noc z moją ukochaną Darią. Pochwalił się także zdjęciem z przyjęcia, na którym widać go obejmującego ukochaną. Zdjęcie wywołało wiele pozytywnych i wspierających komentarzy. Niektórzy nie kryli zaskoczenia: Samych pięknych dni z Darią! Ależ ja Wam kibicuję! Jesteście wspaniałymi ludźmi! Przemas z Darią? Wow, dużo miłości i szczęścia! Przepiękna para! Jesteście oboje cudowni! Wszystkiego, co najlepsze, dużo zdrowia, dużo spełnionych marzeń i jeszcze więcej dni w miłości z Darią. Uczucie łączące parę kwitło. W kwietniu 2022 r. Przemek opublikował kolejne zdjęcie z Darią, które podpisał: To był super weekend w Lublinie. Będę bardzo tęsknił za moją kochaną Darią. Daria i Przemek z "Down the road" zaręczeni. Pochwalili się zdjęciami W lipcu Przemek zaskoczył niemal wszystkich swoich fanów, ogłaszając, że zdecydował się na poważny krok i poprosił ukochaną o rękę. Para pochwaliła się zaręczynami i pierścionkiem w mediach społecznościowych. Opublikowała kilka zdjęć z tego wydarzenia — na jednym z nich Przemek klęka, a jego Daria przyjmuje pierścionek. Długo to planowałem, aż wreszcie się udało. Zaręczyliśmy się! Bardzo kocham moją narzeczoną i mam nadzieję, że kiedyś będziemy mogli wziąć ślub — napisał świeżo upieczony narzeczony. Fani ponownie pospieszyli z gratulacjami: Od początku 3. edycji coś między nimi było bardzo pozytywnego i teraz mamy tego owoc. Powodzenia… Co za wiadomość! Szczęścia, miłości! Gratulacje!! Niech będą szczęśliwi Cudownie, wszystkiego dobrego! Samych pięknych chwil Wielkie gratulacje, niech miłość Was rośnie Gratulacje! Zasługują na to, aby być szczęśliwi Para na razie nie zdradziła nic więcej co do planów na przyszłość, ale trzymamy kciuki i życzymy wszystkiego najlepszego! "Gdybym był zdrowy, miałbym wspaniałą żonę" Uczestnicy wszystkich trzech edycji "Down the road. Zespół w trasie" podkreślali, że to, czego brakuje im najbardziej to samodzielność. Właściwie wszyscy, bez wyjątku, mówili o tym, że chcieliby się wyprowadzić z domu, mieć partnera, dzieci. Zdają sobie jednak sprawę z tego, jak trudne jest to jednak w przypadku osób z zespołem Downa. — Nie mogę się pogodzić z tym, że jestem chory. Gdybym był zdrowy, to bym miał wspaniałą żonę, miałbym dzieci, ale nie mogę — z przejęciem mówił w jednym z odcinków Krzysztof z 1. edycji programu, niezwykle świadomy tego, jak jest postrzegany przez polskie społeczeństwo. Często mówił o potrzebie wolności i o tym, że życie osób z zespołem Downa to dramat. Michał Milka, kolejny uwielbiany przez widzów uczestnik programu, również otwarcie mówił o tym, że szuka miłości i chciałby założyć rodzinę. — Mógłbym przekazać swojemu dziecku, żeby było szczęśliwe, tak mega szczęśliwe. Brało z życia jak najwięcej i się nie kryło — mówił w programie. Michał przyznał też, że korzystał z aplikacji randkowych. — To jest strona, która mówi, że można umawiać się na randki. Wpisujesz sobie, czym się interesujesz i piszą do ciebie kobiety w różnym wieku — tłumaczył i dodał, że dziś korzysta także z portali społecznościowych, mając nadzieję, że spotka tam wyjątkową osobę. Czy osoby z Zespołem Downa mogą zawrzeć małżeństwo? Uczestnicy programu podkreślali, że nie zgadzają się z tym, że w Polsce osoby takiej jak one nie mogą wziąć ślubu i mieć dzieci. W 2012 r. Polska co prawda ratyfikowała Konwencję ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, która powinna umożliwiać im swobodę zawierania małżeństw, ale stoi ona w opozycji do obowiązującego w niej prawa. Art. 23 brzmi Konwencji OZN brzmi: 1. Państwa Strony podejmą efektywne i odpowiednie środki w celu likwidacji dyskryminacji osób niepełnosprawnych we wszystkich sprawach dotyczących małżeństwa, rodziny, rodzicielstwa i związków, na zasadzie równości z innymi osobami, w taki sposób, aby zapewnić: (a) uznanie prawa wszystkich osób niepełnosprawnych, które są w odpowiednim do zawarcia małżeństwa wieku, do zawarcia małżeństwa i do założenia rodziny, na podstawie swobodnie wyrażonej i pełnej zgody przyszłych małżonków". Polska, ratyfikując Konwencję, zgłosiła zastrzeżenie właśnie do tych zapisów, ponieważ obowiązujący w Polsce art. 12 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, mówi, że "nie może zawrzeć małżeństwa osoba dotknięta chorobą psychiczną albo niedorozwojem umysłowym. Jeżeli jednak stan zdrowia lub umysłu takiej osoby nie zagraża małżeństwu, lub zdrowiu przyszłego potomstwa i jeżeli osoba ta nie została ubezwłasnowolniona całkowicie sąd może jej zezwolić na zawarcie małżeństwa". Artykuły są więc sprzeczne. Co to oznacza w rzeczywistości? Ostateczną decyzję wydaje urzędnik stanu cywilnego. Może on odmówić zawarcia małżeństwa osobom, które są jego zdaniem nieświadome, czym jest małżeństwo, oraz jeśli uważa, że sobie nie poradzą w codziennym życiu i macierzyństwie. W przypadku odmowy para może się odwołać i zgłosić sprawę do sądu rodzinnego. *** Polska była drugim po Belgii krajem na świecie, który odważył się na realizację programu "Down the road". Jego celem jest oddanie głosu osobom z Zespołem Downa oraz danie im przestrzeni do zdobycia nowych doświadczeń, na przekór ograniczeniom. Sukces pierwszej edycji spowodował, że powstały dwie kolejne. Wszystkie cieszyły się ogromną popularnością. Źródło: Dodano: 15 września 2017. Już jest Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 7 września 2017 r. w sprawie orzeczeń i opinii wydawanych przez zespoły orzekające działające w publicznych poradniach psychologiczno-pedagogicznych (Dz.U. z 2017 r., poz. 1743). Sprawdzamy dokładnie, co wprowadza.

3. 4. 5. Zgłoś jeśli naruszono regulamin. Dziecko z Zespołem Downa • Dokumenty • pliki użytkownika stokrotka83 przechowywane w serwisie Chomikuj.pl • Myślę o Tobie informator dla rodziców dzieci z zespołem Downa.rar, Zespół Downa Live.rar.

9pYRsV.